Księżniczka Eugenie urodziła synka!


Księżniczka Eugenie urodziła dzisiaj rano (o 8:55) synka w szpitalu w Portland. 

Jack Brooksbank był obecny, a sama księżniczka na swoim koncie na Instagramie wrzuciła powyższe, bardzo urocze zdjęcie :)



Królowa, książę Edynburga, książę i księżna Yorku oraz rodzina Brooksbank są zachwyceni.

Gratuluję młodym rodzicom :)

16 komentarzy

  1. To powrót bloga czy tylko okazjonalny post?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że powrót :)

      Usuń
    2. "Powrót bloga" to dla mnie nowe posty, a przynajmniej nowe ważne informacje z życia BRK. A tu - mimo ważnych nowości - cisza...

      Usuń
    3. A ja myślę, że będę pisała kiedy będę mogła i ,,powrót" może wyglądać na moim blogu tak jak ja chcę 😊

      Usuń
    4. I po co ta złośliwość? Pytanie było przecież grzeczne i klarowne: albo jest powrót (czyli wracam i znów się udzielam), albo okazjonalny post (wracam tylko na chwilę ze względu na wyjątkową okazję). Oczywiście można się licytować, co dla kogo oznacza powrót, ale na szczęście w języku polskim definicja jest prosta: "wznowienie czegoś po przerwie" (słownik PWN-u). Jeśli nie planujesz czegoś wznawiać lub nie wiesz, jak będzie, to wystarczy napisać szczerze - przecież wszyscy jesteśmy ludźmi. Myślę, że lepiej napisać uczciwie i realistycznie niż pisać o powrocie, a za chwilę cisza.

      Usuń
    5. Przecież napisałam: ,,myślę, że powrót".
      Potem widzę komentarz ,,Powrót bloga" to dla mnie nowe posty, a przynajmniej nowe ważne informacje z życia BRK. A tu - mimo ważnych nowości - cisza...", więc odpisałam zgodnie z tym co myślę i czuję. Nie wiem co jest w tym złośliwego.

      Usuń
  2. Współczuję Eugenie.. sama jestem w ciąży i jak się okaże że będzie syn to będę zwiedziona, córka jest lepsza można ubierać w różowe sukienki itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz na to wpływu, to natura, więc jak możesz być zawiedziona. Tez jestem w ciąży. Dwie poprzednie straciłam i nie rozumiem takiego myślenia. Ważne, żeby maluch szczęśliwie sie urodził, a takie szczegóły jak płeć miały znaczenie... W średniowieczu.

      Usuń
    2. i tutaj jesteś?? :)
      bez obaw. nie śledzę.

      Usuń
    3. Do "Unknown" z 11:22 - nie warto zawracać sobie głowy takimi prowokacjami, wstawianymi zresztą nie tylko tutaj. Pozdrawiam Cię :)

      Usuń
    4. Współczuję takiego podejścia i toku myślenia :) Chłopca też można ubierać w różowe rzeczy :D

      Usuń
  3. Gratulacje dla księżniczki Eugenie i Jacka oraz dużo zdrowia dla ich synka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cóż za radosna wiadomość. Ciekawe, jakie imiona otrzyma mały. Liczę na to, że wśród nich znajdzie się Philip.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie nie przychodzą mi do głowy żadne propozycje imion, ale jeśli znajdzie się w nich Philip na pewno będzie to ukłon Eugenie w stronę dziadka :)

      Usuń
  5. Droga Agniesiu podawanie dalej tweetów to nie jest obiecywany powrot bloga. Obiecanki, cacanki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Gorylico Koko, pisanie do mnie w taki sposób nie zmieni nagle tego, że nagle będą się tu codziennie pojawiać posty 😁 Tweety pojawiają się cały czas i to się nigdy nie zmieniło od paru lat 😊

      Usuń