W sobotę królowa była obecna podczas wyścigów konnych Epsom Derby. Na miejscu pojawiła się także księżniczka Alexandra, a monarchini towarzyszył jak zwykle John Warren (doradca ds koni wyścigowych).
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
* * * * *
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
W czwartek odbyło się Garden Party w którym uczestniczyła królowa Elżbieta II, książę William, książę i księżna Gloucester, księżniczka Alexandra oraz księżniczka Eugenie.
Embed from Getty Images
Wczoraj
książę Karol, księżna Kornwalii, księżniczka Anna, książę i księżna
Gloucester, książę i księżna Michael z Kentu oraz książę z Kentu
uczestniczyli w kolejnym Garden Party w Pałacu Buckingham.
* * * * *
2 dni temu hrabina Wessex uczestniczyła w oficjalnym otwarciu pomnika w National Memorial Arboretum w Alrewas na którym widnieje prawie 1300 imion i nazwisk pielęgniarek, które zginęły podczas służby wojennej. Sophie miała okazję poznać osobiście dwie emerytowane pielęgniarki (Margaret Bearley i Ethel Lote), które były członkiniami ochotniczego oddziału pomocy.
* * * * *
Królowa i księżna Kornwalii spotkały się dzisiaj w Royal Mews aby dołączyć do Medical Detection Dogs - organizacji, która zajmuje się szkoleniem psów, które potrafią wykryć choroby u człowieka, takie jak nowotwór czy cukrzyca. Monarchini i Camilla miały okazję zobaczyć krótką demonstrację szkolenia, a także osobiście poznać trenerów oraz właścicieli psów, którzy dzięki swoim wyszkolonym czworonogom dowiedzieli się o swoich chorobach.
* * * * *
Embed from Getty Images
Książę William odwiedził dzisiaj wyspę Man, gdzie dołączył do kierowców wyścigowych na słynnym torze dla motocyklistów. Książę poznał także personel pomocniczy, wolontariuszy oraz miał okazję usiąść na motocyklu Breitling, co sprawiło ogromny uśmiech na jego twarzy. Dodam, ze książę od wielu lat ma swój motocykl i bardzo lubi szybko jeździć, choć przyznał, że jakiś czas temu odstawił swoje hobby ,,na bok" jako odpowiedzialny rodzic trójki dzieci ;) Na koniec wizyty spotkał się z członkami fundacji Joey Dunlop.
Daily Mail udostępniło kilka nieopublikowanych dotąd zdjęć Rodziny Królewskiej, które zostały wystawione na aukcję. Wszystkie zostały zrobione przez królewskiego fotografa John'a Scott'a w latach 1950-1980, a na samej aukcji znajdzie się ponad 4 000 zdjęć!
Jeśli chcecie zobaczyć młodego księcia Karola, zrelaksowaną królową podczas wyścigów konnych z księżniczką Anną, księcia Filipa, księżniczkę Małgorzatę, księżną Kentu czy księżną Dianę zapraszam do artykułu na Daily Mail TUTAJ.
Już w sobotę oficjalne obchody urodzin królowej - Trooping the Colour! Będzie to moja ostatnia okazja do zobaczenia Rodziny Królewskiej i uczestnictwie w tych obchodach, ponieważ moja przygoda z Anglią dobiegła końca! :) Bardzo się cieszę, że mogłam być na ślubie księcia Harry'ego i Meghan i będę tęsknić za tą łatwą możliwością zwiedzania Pałaców, Zamku czy innych wystaw, ale tak naprawdę zobaczyłam tyle, ile tylko mogłam. Nadal będę wysyłać listy do BRK, ale pisać bloga będę z powrotem z Polski, z czego naprawdę bardzo się cieszę! :)
* * * * *
Daily Mail udostępniło kilka nieopublikowanych dotąd zdjęć Rodziny Królewskiej, które zostały wystawione na aukcję. Wszystkie zostały zrobione przez królewskiego fotografa John'a Scott'a w latach 1950-1980, a na samej aukcji znajdzie się ponad 4 000 zdjęć!
Jeśli chcecie zobaczyć młodego księcia Karola, zrelaksowaną królową podczas wyścigów konnych z księżniczką Anną, księcia Filipa, księżniczkę Małgorzatę, księżną Kentu czy księżną Dianę zapraszam do artykułu na Daily Mail TUTAJ.
* * * * *
Cieszę się,że wracasz do Polski.Może jeszcze kiedyś w wakacji pojedziesz na Tropping the Colour.
OdpowiedzUsuńNiezwykła skarbnica zdjęć.Odkryłam,jak piękna była księżna Katherine w młodości i po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu,że Margaret była pięknością.
Intryguje mnie od jakiegoś czasu pytanie: Dlaczego członkowie Rodziny Królewskiej zawsze w czasie Garden Party mają przy sobie parasole, nawet przy 100% słonecznej pogodzie? Czy to jakiś konwenans?
OdpowiedzUsuńTeż się nad tym zastanawiałam i jedyna odpowiedź jaka przychodzi mi do głowy to, że po prostu mają to na wszelki wypadek nagłego deszczu? Pogoda angielska potrafi się zmienić z minuty na minutę, a że całe spotkanie odbywa się w ogrodzie bez zadaszenia... :)
UsuńSuper, że wracasz do kraju :) wiesz już co będziesz dalej robić? Czy doświadczenie zebrane w Anglii jakoś zaprocentuje? :) życzę Ci powodzenia i mam nadzieję, że nie dosięgnie Cię wszechobecna teraz krytyka z którą spotykają się wszyscy, którzy powracają do Polski, że niby robią błąd, bo tu nadal jest źle itp., bo takie coś naprawdę potrafi popsuć radośc z powrotu, widzę to po swoich znajomych :/
OdpowiedzUsuńDoświadczenie z Anglii procentuje już dawno: lepszy język, większa pewność siebie i radzenie sobie chyba w każdej sytuacji :)
UsuńNie, nie wiem jeszcze co będę robić, gdyż na razie mam dużo spraw z przeprowadzką i zakończeniem ,,życia w Anglii" i nawet nie mam czasu myśleć o szukaniu pracy w Polsce nie będąc jeszcze na miejscu. Zdaję sobie sprawę z różnic, że nie zmieniło się za wiele, są mniejsze pieniądze, ale uwierz mi, że kasa to nie wszystko :) Nigdy nie chciałam zostać tu na stałe, bo miałam pewien cel, który został zrealizowany, więc czas na powrót. Może się to komuś nie podobać albo dziwić się, ale szczerze? Nikt za mnie nie przeżyje życia, więc niech martwią się o siebie. Pozdrawiam :)
Czekam niecierpliwie na relacje z Trooping the Color i życzę powodzenia w Polsce
OdpowiedzUsuń