Królewskie Śluby - Edward VIII & Wallis Simpson.

www.pinterest.com

W 1930 roku dzięki lady Furness książę Edward poznał Wallis Simpson - żonę biznesmena Ernesta Simpsona, która była już po 1 rozwodzie. Jej niezależność, bezpośredniość i szczerość bardzo mu się spodobała. Następca tronu był już znany z wielu romansów, a zwłaszcza uwielbiał starsze od siebie mężatki. Para stała się kochankami w 1933 roku, co spowodowało wiele wątpliwości i komentarzy dotyczących objęcia tronu przez księcia.
Po śmierci króla Jerzego V (20 stycznia 1936 roku), książę wstąpił na tron jako Edward VIII. W prasie zaczęły pojawiać  się plotki, że król chce poślubić panią Simpson, która złożyła pozew o rozwód (otrzymała go 27 października tego samego roku).

www.pinterest.com
www.pinterest.com

Szczęśliwi? ... /www.pinterest.com

,,16 listopada 1936 Edward zaprosił do pałacu Buckingham premiera Baldwina. Podczas spotkania wyraził chęć poślubienia pani Simpson. Baldwin poinformował króla, że jego związek jest „moralnie nie do zaakceptowania”. Małżeństwu króla z dwukrotną rozwódką sprzeciwiał się również Kościół, a Brytyjczycy nie tolerowali myśli o pani Wallis jako swojej królowej. Edward zaproponował wówczas małżeństwo morganatyczne, ale pomysł ten został odrzucony przez brytyjski gabinet oraz rządy dominiów Korony brytyjskiej.

Król poinformował Baldwina, że abdykuje, jeżeli nie będzie mógł poślubić swojej wybranki. Podczas spotkania z królem 2 grudnia 1936 Baldwin dał mu trzy wyjścia: zrezygnować z małżeństwa z panią Simpson, poślubić ją wbrew stanowisku gabinetu albo abdykować. Jasne było, że Edward nie porzuci myśli o ślubie, z kolei ślub bez zgody ministrów spowodowałby podanie się rządu do dymisji i kryzys konstytucyjny. Król wybrał więc abdykację. 

Dokumenty abdykacyjne król podpisał 10 grudnia 1936 w Fort Belvedere. Obecni przy tym byli jego trzej młodsi bracia – książę Yorku (jednocześnie następca tronu), książę Gloucester i książę Kentu. 11 grudnia Edward po raz ostatni użył królewskiej prerogatywy i podpisał Królewski Akt o Abdykacji 1936. W nocy 11 grudnia 1936 książę Edward wygłosił na falach BBC mowę pożegnalną do narodu napisaną z pomocą Churchilla. Wyjaśnił w niej motywy swojej abdykacji. Słynne zdanie z tego przemówienia brzmi: „Uwierzcie mi, gdy mówię do was, że uznałem za niemożliwe dźwiganie wielkiego ciężaru odpowiedzialności bez pomocy i wsparcia kobiety, którą kocham”.
www.wikipedia.org


Książę Windsoru (otrzymał ten tytuł po abdykacji) poślubił Wallis Simpson 3 czerwca 1937 w Chateau de Candé we Francji. Tylko wielebny Robert Anderson Jardine zgodził się udzielić im ślubu. Mimo wysłania wielu zaproszeń, na ceremonii pojawiła się znajoma pary - kwiaciarka Constance Spry, przyjaciel Edwarda Hugh Lloyd Thomas oraz prawnicy księcia. Król Jerzy VI zabronił innym członkom rodziny uczestnictwa w ślubie, a przyszła księżna nie otrzymała tytułu Jej Królewskiej Wysokości.

www.pinterest.com
www.pinterest.com
www.pinterest.com

Niebieska sukienka księżnej była dość skromna, z wysokim kołnierzem, długimi rękawami i marszczeniem na biuście. Wallis ubrała także skórzane buty, rękawiczki oraz kapelusz z usztywnianą słomą oraz różowymi i niebieskimi piórami, który wyglądem przypominał trochę kształt tiary.

www.pinterest.com
www.pinterest.com

Książę nie mógł więcej pojawić się na dworze królewskim, a także nie uczestniczył w koronacji Elżbiety II. W 1971 roku wykryto u niego raka krtani. Edward VIII zmarł 29 maja 1972 roku i został pochowany niedaleko Windsoru. Księżna Windsoru zmarła 14 lat później i została pochowana obok męża.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o Wallis Simpson, to polecam przeczytać książkę Anne Seba ,,Ta kobieta. Wallis Simpson", która dużo opowiada o jej przeszłości przed poznaniem króla oraz o ich wspólnym życiu we Francji.

Swoją drogą ciekawe co książę Edward powiedziałby dzisiaj na to, że książę Karol (następca tronu) ożenił się ze swoją wieloletnią kochanką, która również jest po rozwodzie? ;)

9 komentarzy

  1. To trochę przykre że nikogo z braci i ukochanej (chociaż...czy ja wiem czy takie ukochanej...) rodziny nie było na ślubie z najważniejszą osobą w jego życiu

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie lubiłam Wallis, więc nie dziwię się Brytyjczykom, że byli oburzeni jej związkiem z nastąpcą tronu. Może i dobrze się stało, że książę Walii abdykował, jak dla mnie nie nadawał się na króla. I nie chodzi mi tutaj tylko o Wallis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się w całym zakresie. historia (ta przeinaczona) próbuje przekazać nam jakąś tam lukrowaną miłość - bardzo romantycznie - fakt, gdyby to była prawda....- ale nie jest niestety;) Edwardowi brak było "kręgosłupa" i fakt - nie nadawał się na Króla. Reszta? - warto poczytać, zainteresować się historią, etc.

      Usuń
  3. Abdykował ok. Ale skąd ta nienawiść rodziny żeby nawet na ślubie się nie pojawić. Przecież on to zrobił z miłości. I właśnie, wtedy rozwódka spowodowała, że on nie mógł być królem. Teraz rozwódka nie jest niczym złym i jest żoną przyszłego króla ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Letizia też jest rozwodką i jest królową ahha

      Usuń
    2. Mamy inne czasy. Wtedy romanse Edwarda i jego zachowanie, a raczej totalna ,,olewka" do obowiązków królewskich no i Wallis (rozwódka!) to było coś nie do pomyślenia dla opinii publicznej, a zwłaszcza Rodziny Królewskiej. Poza tym Edward chciał dostawać więcej pieniędzy od państwa (będąc we Francji) o co pokłócił się ze swoim bratem. Dlatego m.in. Jerzy VI zabronił wszystkim pojawienia się na ślubie.

      Usuń
  4. Tej kobiecie zawdzięczamy to jak teraz wygląda świat, przecież Elżbieta jest najpotężniejszym współczesnym monarchom, prawdziwą Królową, nie maskotką a gdyby nie Wallis i abdykacja Edwarda (Davida) nie istniałby ktoś taki jak księżna Diana w ogóle (byłaby zwykłą kobietą), przez co nie byłoby wypadku, Williama, Harry'ego, o "Kate Middleton" nikt by nawet nie słyszał (no może według niektórych złośliwych: Carole by już zadbała by o jej córkach było głośno w UK)

    OdpowiedzUsuń
  5. to takie fiu bździu, dyrdymały - co by było, gdyby... tej kobiecie nikt nic nie zawdzięcza. działała we własnym zakresie i dla własnego dobra - może była zakochana (w co wątpię), a może nie... poza tym abdykacja Edwarda - wg mnie - to nie jakaś tam "lukierkowa miłość" - to było coś więcej. warto poczytać, pośledzić, wyciągnąć wnioski, etc...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ten twoje artykuły są dopracowane co do najmniejszego szczegółu 😍 jak chce poczytać coś o ich rodzinie korzystam tylko z twoich wpisów 💪

    OdpowiedzUsuń