Niespełniona miłość księżniczki Małgorzaty.

www.pinterest.com

Peter Townsend był brytyjskim oficerem, pilotem Królewskich Sił Powietrznych (RAF), który walczył podczas Bitwy o Anglię. Od 1944-1952 roku był koniuszym króla Jerzego VI (ojca obecnej królowej Elżbiety II), a po śmierci króla został przeniesiony do dworu królowej matki - Elżbiety.

Początki romansu

Angielska prasa spekuluje, że romans księżniczki Małgorzaty z 15 lat starszym i żonatym Townsend'em rozpoczął się już kiedy druga córka króla miała zaledwie 17 lat! W 1947 roku król Jerzy VI i królowa Elżbieta z córkami odbyli podróż do Południowej Afryki, podczas której obowiązkiem Petera Townsend'a była opieka nad Małgorzatą. Podobno księżniczka bardzo dobrze zapamiętała ten wyjazd, wspominając często ich wspólne przejażdżki  konne w cudownym kraju podczas pięknej pogody.

W październiku 1947 roku, księżniczka była w Irlandii Północnej, gdzie po raz pierwszy miała ochrzcić nowy statek. Przebywając w Zamku w Edynburgu, z oficjalnych dokumentów wynika, że Townsend poprosił o przeniesienie do pokoju, który znajdował się obok pokoju Małgorzaty. Wiele osób komentowało tę sytuację, że na pewno był to pomysł księżniczki, która zawsze dostawała to co chciała i korzystała z każdych przywilejów królewskich. Oficjalnie nie znaleziono nigdy dowodów na to aby doszło do czegokolwiek między nimi, zwłaszcza, że Townsend był jeszcze wtedy żonaty.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

W 1952 roku Peter uzyskał rozwód, a romans z księżniczką rozwijał się coraz bardziej. Podobno w tym samym roku Townsend oświadczył się Małgorzacie, która szybko pochwaliła się o tym swojej siostrze. Jako młoda, niedoświadczona królowa Elżbieta II chciała dla swojej siostry jak najlepiej, ale niestety nie zgadzało się to z rolą bycia monarchinią.

W 1953 roku, w dniu koronacji Elżbiety II, Małgorzata strzepnęła pyłek z munduru Townseda. Nie sądziła na pewno, że ten delikatny gest zdradzi ich uczucie, o którym na drugi dzień pisały media na całym świecie. Księżniczka nie miała jeszcze 25 lat, dlatego aby mogła wyjść za mąż potrzebowała zgody królowej, która jako głowa Kościoła anglikańskiego nie mogła wyrazić swojego poparcia dla ślubu z rozwodnikiem. Ówczesny premier - Winston Churchill i jego rząd również nie wyrazili zgody na ślub, mimo publicznego poparcia dla pary. By utrudnić parze kontakty, Townsend został odesłany do pracy w ambasadzie brytyjskiej w Brukseli, ale zakochani pisali do siebie listy i wcale nie mieli zamiaru przerywać tej znajomości.

1955 rok - decyzja księżniczki

Po 2 latach rozłąki, w 1955 roku księżniczka skończyła 25 lat. Mimo to nadal odmówiono jej prawa do zawarcia małżeństwa z Peterem Townsend'em. Rząd Anthony'ego Edena zdecydował, że jeśli księżniczka chce wyjść za mąż za niego, to musi zostać pozbawiona wszystkich przywilejów królewskich, w tym prawa do dziedziczenia tronu. Ostatecznie 31 października księżniczka Małgorzata podjęła decyzję:

,,Chciałabym powiedzieć, że zdecydowałam się nie wychodzić za mąż za kapitana Petera Townsend'a. Zdawałam sobie sprawę z tego, że pod warunkiem zrzeczenia się mojego prawa do dziedziczenia tronu, mogłabym zawrzeć związek cywilny. Pamiętając jednak o nauce Kościoła, że chrześcijańskie małżeństwo jest nierozerwalne i świadoma mojego obowiązku wobec Wspólnoty postanowiłam te rozważania umieścić przed innymi."

Embed from Getty Images

Zakochani się rozstali i postanowili żyć samotnie. Podpisali między sobą pakt, w którym stwierdzili zgodnie, że skoro nie mogą być małżeństwem, to nie będą także z nikim innym. 

W 1959 roku Peter Townsend wysłał list Małgorzacie, w którym poinformował ją, że poznał Belgijkę Marie-Luce Jamagne, z którą chce się ożenić. Chciał, aby dowiedziała się tego od niego jako pierwsza. Wściekła księżniczka nie mogła uwierzyć, że postanowił przerwać ich pakt. Zawiedziona i smutna poprosiła go o 2 tygodnie zwłoki z oficjalnym ogłoszeniem zaręczyn, a w tym czasie szybko podjęła decyzję o swoich zaręczynach z fotografem Anthonym Armstrong-James'ie. Ich ślub odbył się w maju 1960 roku.

Peter Townsend mieszkał głównie w Belgii i we Francji ze swoją żoną, która wg mediów bardzo przypominała z wyglądu księżniczkę. Małgorzata widziała Petera po raz ostatni w 1993 roku, kiedy przebywał z wizytą w Wielkiej Brytanii. 2 lata później zmarł, ale księżniczka cały czas trzymała jego listy. Co ciekawe zastrzegła sobie, że można je przeczytać dopiero 100 lat od jej urodzin, czyli w 2030 roku! Myślę więc, że za 12 lat ta historia może okazać się dość inna lub bardziej pikantna ;)

A teraz popatrzcie jak wyglądają małżeństwa w Rodzinie Królewskiej. Rozwodnicy (księżniczka Anna, książę Karol) biorą kolejne śluby, a książę Harry zakochał się w Meghan Markle, która także jest po rozwodzie. Biedna księżniczka Małgorzata....gdyby tylko urodziła się w innych czasach, byłaby na pewno szczęśliwa w swoim małżeństwie z Peterem Townsend'em.