Dzisiejszej okazji, nic nie da mi większej przyjemności jak odkrycie tej tabliczki.
... zastanawiając się, co na ziemi będzie powiedziane...
UPS! :)
Harry: Wyglądasz dzisiaj pięknie. Kobieta: Tak jak ty. Jak zawsze.
Harry śmiejąc się: Nie wierzę ci. Kobieta: Widziałam cię kiedy byłeś młodszy, zanim straciłam wzrok. Więc dla mnie zawsze będziesz przystojny i młody.
I bądź tu poważny :)
Szuru buru :D
Catherine: Byłam taka zła! (Miała na myśli, że poszło jej źle, kiedy czytała tekst z Williamem na żywo, podczas wizyty w radiu).
W górę i w dół! Raz dwa! Raz dwa!
William zauważył książkę, gdzie na okładce znajduje się Catherine. Książę: To moja...
To moja żona! :)
Chyba to jedyny piesek na świecie, który nie chciał się przywitać z Harry'm ;)
Księżna: Chcesz spróbować? William: Nie...
Da, da, da daaa! :)
I spróbuj się nie zaśmiać :)
Widać, że bardzo się starała :)
Po prostu kocham !
OdpowiedzUsuńMina Williama ,gdy zobaczył żonę na okładce,tak jakby byłoby to coś zadziwiającego :)
Tańczący Karol-łał,o to go nie podejrzewałam :)
Tańczący Karol najlepszy! :D
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej rozśmieszył ten gif z Karolem i jego miotełką :D
OdpowiedzUsuń