Skandal w Rodzinie Królewskiej - książę Andrzej i afera ,,Epsteina".

Książę Andrzej, 17-letnia Virginia Roberts i Ghislaine Maxwell / www.pinterest.com

W sierpniu 2019 roku w mediach zawrzało w związku z aferą o wykorzystywanie seksualne nieletniej przez księcia Andrzeja. Cała sytuacja związana jest z byłym przyjacielem księcia, Jeffrey'em Epstein'em, który został oskarżony o nakłanianie do prostytucji i wykorzystywanie nieletnich dziewcząt w swoich posiadłościach. Czekając na rozprawę, gdzie groziło mu 45 lat więzienia, 66-letni miliarder powiesił się w celi.
Andrzej i Jeffrey poznali się prawdopodobnie w 1999 roku, kiedy to książę został przedstawiony Epsteinowi przez Ghislaine Maxwell, brytyjską dziewczynę Epsteina w tym czasie. W 2000 roku uczestniczyli razem w Royal Ascot, a w grudniu 2010 roku w prasie pojawiły się zdjęcia księcia przed drzwiami rezydencji miliardera na Manhattanie.
Już wtedy Jeffrey był oskarżony o namawianie nieletnich do prostytucji, ale po zawarciu ugody spędził tylko 13 miesięcy w więzieniu i został wpisany do rejestru przestępców seksualnych. Sprawa była bardzo ,,głośna", ponieważ miał powiązania z politykami, biznesmenami i celebrytami, którzy mogli być kojarzeni z wykorzystaniem i handlem nieletnich. Wśród nich wymieniano także księcia Andrzeja, dlatego Pałac Buckingham bardzo szybko wydał oświadczenie, że syn królowej jest wstrząśnięty doniesieniami, a także, że potępia wykorzystywanie ludzi, a wszelkie sugestie, że tolerowałby takie zachowanie i w tym uczestniczył jest odrażające. Całe zamieszanie wkrótce szybko ucichło, aż do sierpnia 2019 roku, kiedy po śmierci miliardera jedna z ofiar wykorzystywania seksualnego postanowiła przerwać milczenie i zaczęła mówić głośno w mediach o tym co się działo, kiedy miała zaledwie 16 lat. 

Embed from Getty Images
Pierwsze oświadczenie księcia Andrzeja w związku ze sprawą Epsteina.

24 sierpnia Pałac Buckingham wydał oświadczenie księcia Andrzeja w którym przyznaje się do znajomości z Epsteinem od 1999 roku, podkreślając, że spotykał się z nim raz lub dwa razy w roku. Wg niego błędem było także spędzanie czasu z Jeffreyem Epsteinem, po tym jak był już skazanym przestępcą seksualnym. Nie widział, nie był świadkiem ani nie podejrzewał takiego zachowania, które doprowadziło do jego  aresztowania i skazania. Jego samobójstwo pozostawiło bez odpowiedzi wiele pytań, szczególnie jego ofiar. 
Mimo to cała sprawa nabrała rozpędu, kiedy to Virginia Roberts (jedna z nieletnich wtedy dziewcząt, niewolnica Epsteina) opowiadała w mediach, że w 2001 roku uprawiała seks z księciem Andrzejem po raz pierwszy w Londynie, kiedy miała zaledwie 17 lat. 

27 sierpnia 2019 roku Pani Roberts zorganizowała konferencję prasową w której powiedziała o księciu Andrzeju: „On dokładnie wie co zrobił i mam nadzieję, że się tym zajmie”. We wrześniu dla stacji NBC News w wywiadzie telewizyjnym powiedziała, że ​​książę „był sprawcą” i wykorzystał ją seksualnie trzy razy (w Londynie, Nowym Jorku i na Karaibach). Sam Andrzej zaprzeczał jakimkolwiek oskarżeniom o niewłaściwe zachowanie, a Pałac wydał dodatkowe oświadczenie dla NBC dotyczące zarzutów: „Zdecydowanie zaprzecza się, aby książę Yorku miał jakikolwiek kontakt seksualny lub związek z Virginią Roberts. Wszelkie twierdzenia przeciwne są fałszywe i pozbawione podstaw”.
 

Całą sytuację ze spotkania w Londynie Virginia opisuje tak: ,,Ghislaine (kobieta Jeffrey'a) zaprowadziła mnie na górę do małej sypialni. Tej nocy wykonałam masaż erotyczny Jeffrey'owi. Byłam zmęczona i położyłam się spać. Następnego ranka weszła do mojego pokoju. Skoczyła na łóżko i powiedziała: „Wstań, wstań, śpiochu. Masz wielki dzień. Musimy iść na zakupy. Potrzebujesz sukienki, ponieważ dzisiaj będziesz tańczyć z księciem”. Powiedziała, że ​​muszę się uśmiechać, być wesoła i bardzo szczęśliwa, że ​​jestem przy nim i dawać mu dużo energii, ponieważ był synem królowej. Po zakupach ok. godziny 16, książę Yorku przybył wraz ze swoją ochroną. Ghislaine żartowała i zapytała go na ile lat wyglądam, na co odpowiedział, że 17. Zaśmiali się, a ona odpowiedziała, że starzeję się dla Jeffreya i niedługo będzie musiał mnie wymienić. Potem podczas kolacji siedziałam koło księcia, który koncentrował się głównie na moim dekolcie. Następnie wszyscy udaliśmy się do nocnego klubu Tramp w Mayfair, gdzie w strefie VIP książę Andrzej kupił mi drinki oraz poprosił do tańca. Był najbardziej ohydnym tancerzem jakiegokolwiek widziałam. Chwycił mnie za biodra, lał się od potu i miał ten okropny uśmiech. 
Po klubie wrócili do domu Maxwell, gdzie na piętrze zostało zrobione ich wspólne zdjęcie.   „Chciałam coś pokazać mojej mamie. Ghislaine i Jeffrey nas potem opuścili”.  

W zeznaniach pod przysięgą Roberts twierdziła, że wzięła razem z księciem kąpiel, podczas której lizał jej palce u stóp, a potem zaczęli uprawiać seks. Następnego dnia dostała 15 000 dolarów od Jeffrey'a. Prawnicy Pani Maxwell twierdzili, że wanna była za mała aby zmieścili się w niej we dwójkę, nie mówiąc już o uprawianiu w niej seksu. 


W listopadzie pojawił się nagrany wywiad z księciem, który miał zapewne mu pomóc w oczyszczeniu się z zarzutów, a tak naprawdę wywołał nim jeszcze większą kontrowersję, która doprowadziła to tego, że postanowił oficjalnie wycofać się z obowiązków prezentowania Rodziny Królewskiej. Trwający ponad 40 minut wywiad daje dużo do myślenia, ponieważ książę całkowicie wszystkiemu zaprzecza i twierdzi, że nie pamięta by kiedykolwiek spotkał Virginię Roberts.

Prowadząca wywiad Emily Maitlis zadawała pytania bardzo konkretnie, m.in. skąd tak dobrze pamięta co robił w dniu, w którym Roberts oskarża go o wykorzystanie seksualne albo czy ich wspólna fotografia jest prawdziwa? 

,,Jest wiele rzeczy, które są złe w tej historii, a jedną z nich jest to, że nie wiem, gdzie jest bar Tramp. Nie piję i nie sądzę, żebym kiedykolwiek kupił drinka. W tym konkretnym dniu, który teraz rozumiemy (10 marca) byłem w domu. Byłem z dziećmi i zabrałem Beatrice do Pizza Express w Woking na przyjęcie, które przypuszczam było o 4 lub 5 po południu. A ponieważ księżnej nie było, mamy w rodzinie prostą zasadę, że kiedy jednego z nas nie ma, drugie jest na miejscu. W tym czasie byłem na urlopie w Royal Navy, więc byłem w domu".

Książę potwierdził, że był w posiadłościach Epsteina, ale jako patronat fundacji walczących z handlem ludźmi na pewno wiedziałby gdyby coś złego się tam działo. Nie był także na piętrze w domu w którym zostało zrobione zdjęcie z Virginią Roberts oraz, że nie da się potwierdzić czy jest to fotomontaż.



Wydaje mi się, że zdjęcie nie jest fotomontażem, ale czy wierzyć Virginii we wszystko? Nie mnie to oceniać, poza tym bardzo ciężko jest się wypowiedzieć w tym temacie, ponieważ jedno zaprzecza drugiemu. Virginia mówi bardzo pewnie, patrzy się rozmówcy w oczy i wygląda jakby mówiła całkowitą prawdę, tylko dlaczego dopiero teraz przerwała milczenie? Sama przyznała się do tego, że pomagała szukać dla Epsteina dziewczyn, często młodszych od niej wtedy samej... Co robili wtedy jej rodzice? Dlaczego mogła polecieć z obcymi ludźmi do Londynu? Nie uczyła się wtedy w żadnej szkole? Ciągle pojawia się dużo pytań. 
Nie bronię absolutnie nikogo, bo wydaje mi się, że książę Andrzej może mieć sporo ,,za uszami". Mam nadzieję, że specjaliści od takich spraw będą mieli dowody i sprawiedliwie wszystko się rozwiąże. Patrząc jednak na powiązania ludzi z ,,wyższych sfer" z Epsteinem i Panią Ghislaine Maxwell może być to nierealne, ponieważ do dzisiaj nie została nawet przesłuchana w tej sprawie.... Jestem ciekawa jakie jest wasze zdanie?

3 komentarze

  1. Szkoda, że mój komentarz nie został opublikowany - nie był ani wulgarny, ani nawet złośliwy. No cóż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam moderacji komentarzy, wszystkie od razu są publikowane.
      Nie kasowałam żadnego, bo mogę to zrobić dopiero jak są opublikowane :)

      Usuń
    2. Poza tym nigdy nie kasowałam tu żadnych komentarzy. Wyjątkiem był SPAM, gdzie komentarze pisane były w obcym języku. Może coś się zawiesiło na bloggerze? Nie mam pojęcia.

      Usuń