 |
| www.zimbio.com |
Dzisiaj nastąpiło oficjalne otwarcie Royal Ascot czyli wyścigów konnych.
W związku z tym pojawiła się tam prawie cała Rodzina Królewska: Królowa z mężem, Książę Karol z Camillą, Książę Harry, Hrabina Wessex, Książę Andrzej, Księżniczka Anna, Księżniczka Beatrice i Eugenia oraz Zara Philips z mężem.
 |
| www.dailymail.co.uk |
 |
| www.dailymail.co.uk |
 |
| www.dailymail.co.uk |
 |
| www.dailymail.co.uk |
 |
| www.dailymail.co.uk |
 |
| www.dailymail.co.uk |
Księżniczka Beatrice miała na sobie elegancką sukienkę brytyjskiego projektanta Suzannah i kapelusz od Milliner Sarah Cant, a Księżniczka Eugenia kapelusz od Nerida Fraimana.
 |
| www.dailymail.co.uk |
* * *
Dzisiaj rano w zamku Windsor Królowa spotkała się
z Premierem Chin - Li Keqiang i jego żoną Cheng Hong, którzy przyjechali na trzydniową wizytę do Wielkiej Brytanii.
 |
| www.dailymail.co.uk |
Moim zdaniem księżniczki Beatrice i Eugenia powinny zainwestować w lepszego stylistę. Co prawda sukienka jest ok. , ale nakrycia głowy ... ehh. To moje skromne zdanie, ale jak im się przyglądam to uważam, że powinny postawić na bardziej eleganckie stroje.
OdpowiedzUsuńzawsze śmieszą mnie podczas tych wyścigów kapelusze pań. niektóre są naprawdę przedziwne :D
OdpowiedzUsuńBeatrice i Eugenia słyną ze swoich dziwnych pomysłów na stylizacje, a przede wszystkim na kapelusze :P Czy robią to specjalnie? Nie mam pojęcia :) W każdym razie chyba się tym nie przejmują ;)
OdpowiedzUsuńCo do Pań na Royal Ascot - dla mnie to wygląda czasem jakby każda rywalizowała z innymi w konkursie na najdziwniejszy kapelusz :P :)
Elegancja na wyścigach w Ascot jest wręcz nieprawdopodobna i strasznie bijąca po oczach. Rzadko kiedy można spotkać tylu dżentelmenów we frakach i cylindrach.;) Panie z RK idealnie wpasowane w protokół: kapelusz kolorystycznie pasujący do sukienki..:)
OdpowiedzUsuńOczywiście wielce zmęczonej i zapracowanej Kate z mężem nie ma - standard... szkoda gadać nawet.
OdpowiedzUsuńEugenia to ostatnio w jakichś płaszczach gustuje, które kompletnie rujnuję jej figurę...