Księżna Diana zatańczyła do piosenki ,,Uptown Girl" Billiego Joela?
www.pinterest.com |
www.pinterest.com |
23 grudnia 1985 roku księżna postanowiła zrobić wszystkim niespodziankę i razem z tancerzem (Wayne Sleep) zatańczyła na scenie! Z okazji Covent Garden Christmas Party para książęca przybyła wtedy do Royal Opera House. W trakcie pokazów Diana pod pretekstem opuściła na chwilę męża by po kilku minutach, ubrana w białą sukienkę pojawić się na scenie :)
www.pinterest.com |
www.pinterest.com |
www.pinterest.com |
www.pinterest.com |
Wyobraźcie sobie minę księcia Karola, który widzi na scenie tańczącą, młodziutką żonę...Jako jedyny ze wszystkich obecnych na sali nie był tym pomysłem zadowolony.
Wayne Slepp i Diana byli przyjaciółmi od dawna, zanim księżna wpadła na pomysł wspólnego pokazu. Bardzo żałuję, że nie ma nigdzie nagrania z tego występu. Co sądzicie o pomyśle księżnej?
Gdzieś o tym czytałam. Szkoda, że nie ma filmiku
OdpowiedzUsuńZ całym szacunkiem, ale to tylko pokazuje, jak bardzo Diana nie nadawała się na żonę Karola. Więcej ogłady wykazuje jej synowa, a nie jest z urodzenia Lady.
OdpowiedzUsuńTo było trochę ryzykowne.Nawet dzisiaj jest coś takiego nie do pomyślenia,żeby księżna wyszła na scenę i zatańczyła przed obcymi ludźmi.
OdpowiedzUsuńtylko ona z rodziny królewskiej mogła wpaść na taki pomysł ;) jednak wydaje mi się, że jak na przyszłą królową przystało, powinna sobie darować tego typu występy ;) nie wyobrażam sobie teraz Camilli, czy Kate w takiej samej sytuacji. ale była młoda, pewnie do końca jeszcze nie wiedziała co to znaczy być żoną Karola, dlatego można jej wybaczyć ;)
OdpowiedzUsuńona w ogóle nie nadawała się na księżną, tylko celebrytkę. Nigdy jej nie lubiłam, już wole Camillę.
UsuńNie dziwota, że jej RK nie chciała
Z tego co czytam, nie jestem jedyna, której takie zachowanie nie przypadło do gustu :) Oczywiście fajnie, że była wyluzowana, ale faktycznie takie zachowanie nie pasuje do księżnej :)
OdpowiedzUsuńChyba trochę przesadzacie, taniec był jej wielką pasją więc to nie był kaprys tylko chęć pokazania się w czymś co sprawiało jej wielką radość a zarazem było jej niespełnionym marzeniem. 50 lat temu mogłoby to bulwersować ale nie współcześnie. Wolę taką Dianę niż oderwanych od rzeczywistości, ludzi i współczesności innych członków rodziny królewskiej którzy zachowują się jakby "połknęli kija" .
OdpowiedzUsuńHmm cos w tym jest ;) Diana wymyslila to jako swiateczny prezent dla meza, choc jako ksieznej tak naprawde nie wypadalo tego robic..
UsuńNo więc właśnie, to były urodziny Karola, a Diana tym występem uczciła siebie, a nie Karola, bo to ją oklaskiwano.
OdpowiedzUsuńKrólowa Elzbieta otwarcie igrzysk w Londynie i Jamesem Bondem też było smieszne i dot królowej czasami ludzie z tego forum to są sztywniacy
OdpowiedzUsuńNaprawdę nikt nie dostrzegł tego, że gdyby mężem Diany był np. książę Andrzej, to biłby jej brawo na stojąco. Karol natomiast jak przystało na zakompleksionego i niedowartościowanego chłopczyka rozpaczliwie rzadal poklasku dla siebie. Przy Dianie był niewidzialny. I to go wkurzało najbardziej.
OdpowiedzUsuńBo Karol tak też był wychowywany - na przyszłego króla, który będzie zawsze w centrum uwagi (tak miało być). Dla niego te normy i etykieta królewska były codziennością, nie rozumiał tego, że Diana wzbudza większe zainteresowanie, bo jest piękna, dobra i naturalna. On był uczony, że ,,gra zawsze pierwsze skrzypce", a tu ogromne zdziwienie, bo zwykli ludzie chcieli głównie Dianę :)
Usuń