www.dailymail.co.uk |
Dzisiaj księżna Catherine, książę William i Hrabina Sophie oglądali w loży królewskiej mecz Andy'ego Murray'a na korcie tenisowym Wimbledon w Londynie. Po księżnej widzę lekkie zmiany we fryzurze.
www.dailymail.co.uk |
www.zimbio.com |
Para książęca siedziała również blisko księcia Alberta z Monako, a na meczu pojawiła się także Zara z Mike'm :)
Kate na mecze to przyłazi, ale do roboty to chyba nie ma zamiaru się wziąć :)
OdpowiedzUsuńSkoro dostala mozliwosc to z niej skorzystala jak kazda matka, ktora po urodzeniu w Anglii ma 9 mscy urlopu macierzynskiego ;)
UsuńA nie sądzisz, że ona jest wiecznie na urlopie? I w czasie ciąży i po urodzeniu?
UsuńAleż Cię boli tak Kate ;] Niemal pod każda notką smarujesz ten sam komentarz...
UsuńZgadzam się z Anonimowym powyżej. Przysługuje jej macierzyński... Hymmm tylko, że ona non stop praktycznie jest na urlopie, przed urodzeniem dziecka, po urodzeniu dziecka. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy na serio weźmie się do pracy, bo już wiele osób widzi, że Kate nie angażuje się i wiele osób jest tym zawiedzione, wystarczy spojrzeć na Royal Confessions na Tumblr. Ludzie z całego świata widzą, że coś jest nie halo...
OdpowiedzUsuńWilliam był dzień przed Wimbledonem złożyć kwiaty w Hyde Parku na obchodach 10 rocznicy zamachów w Londynie, myślę że byłoby w dobrym tonie pójść tam z Willem, a nie na drugi dzień przyłazić i bawić się na meczu, żadnych obowiązków, tylko wyglądanie i rozrywka...nie tego się ludzie spodziewają po przyszłej królowej.
Według mnie, faktycznie, powinna mieć trochę więcej wyjść, biorąc przede wszystkim pod uwagę to, że jest powszechnie znana i lubiana, mogłaby zwrócić uwagę innych na jakieś organizacje charytatywne czy coś. Nic by się nie stało gdyby dzieci zostały z nianią/babcią na 2-3 godz w tygodniu( nie musi jeździć po całym kraju, wyjście może być w okolicy). Patrząc z drugiej strony, ona nie jest następczynią tronu, tak jak Mary, Mette Marit czy Vicky. William faktycznie ma sporo wyjść, ale Kate chce być z dziećmi najdłużej póki może, bo w każdej chwili (oby jeszcze nie!) może się to zmienić. To moje zdanie. :) Zrobiłabyś notkę o Beatrice i Eugenie? O ich patronatach, wyjściach( o ile jakieś mają) i co sądzą o nich Brytyjczycy (m.in. po ciągłych wakacjach tej starszej). Super blog! :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest chyba,żeby dobrze wychowała swoje dzieci,widziała jak się rozwijają i była szczęśliwa,bo ma szczęśliwą rodzinę.A jedno czy dwa wyjścia mniej lub więcej nas nie zbawią.
OdpowiedzUsuńWiecie wszystkie anonimy, gdyby ode mnie zależało spędzałabym jak najwięcej czasu z dziećmi. Przez te 9 miesięcy ma prawo spędzić czas z nimi, ale księżna Kate ma prawo też od czasu do czasu sobie odpocząć, rozerwać się. Zauważcie, że różnica wieku między Georgiem i Charllotte jest nie wielka, więc nie jest dziwne, że przed drugim dzieckiem była na urlopie, później na "zwolnieniu" przez mdłości, a później po porodzie znowu na urlopie. Jedynie co mogę się zgodzić z anonimem nr 3 to, że rzeczywiście jak jest to możliwe, to nie jest problem zostawić dzieci raz w tygodniu na 2/3 godziny i gdzieś się pojawić na imprezie charytatywnej lub w coś się zaangażować..
OdpowiedzUsuńI z tym jednym wyjściem też się z Wami zgodzę. Pamiętajcie też, że ona ma od tego swoją prywatną asystentkę i pewnie grono PR-owców, którzy dobrze wiedzą co i kiedy powinna robić ;)
UsuńSą już zdjęcia z chrzcin. Muszę przyznać, że zdjęcia z chrzcin Georga mi się bardziej podobają.
OdpowiedzUsuńZaraz opublikuję :)
UsuńHmm...Każde chrzciny inne i zdjęcia tak samo. Te mu się podobają, bo są zrobione też na zewnątrz i to na duży + :)
Kate prezentowała się świetnie. Uwielbiam ją w czerwonym...(to mój ulubiony kolor) :D
OdpowiedzUsuńMój też ulubiony :D
Usuń