Książę Harry był na biegunie północnym i południowym?
www.dailymail.co.uk |
W kwietniu 2011 roku razem z 7 osobami uczestniczył w wyprawie na biegun północny. Choć Harry szedł tylko 5 dni (musiał wrócić przed ślubem Williama) to jego obecność miała ważne znaczenie dla Walking With The Wounded. Książę musiał o własnych siłach ciągnąć ponad 100kg sanie z zaopatrzeniem na całą drogę. Nie muszę wspominać o bardzo niskiej temperaturze (-27 stopni Celsjusza lub niższa) i ogólnie trudnych warunkach.
Na biegunie południowym / www.static.parade.com |
Z kamerzystą i dźwiękowcem BBC / www.southwalesargus.co.uk |
W grudniu 2013 roku książę wybrał się na biegun południowy. Tym razem brał udział w całej wyprawie od początku do końca, do której przygotowywał się wcześniej razem ze wszystkimi uczestnikami. W wyprawie brała udział ekipa z USA, australijsko-kanadyjska i brytyjska w której był Harry. W ciągu 15 dni mieli pokonać 280 km. Bardzo często temperatura sięgała -30 stopni Celsjusza, ale przez częsty wiatr odczuwalne było aż -35!
Celem wyprawy było zwrócenie uwagi na trudną sytuację inwalidów wojennych. Wszystkie zebrane pieniądze zostały przekazane organizacji, która zajmuje się rehabilitacją byłych żołnierzy.
Zachęcam Was do obejrzenia filmu dokumentalnego o wyprawie na biegun północny, który nakręciła stacja BBC. Podzielona na II części pokazuje trud uczestników, ich wypowiedzi, a także zwykłe rozmowy i przygotowania. Nie zabrakło oczywiście księcia Harry'ego, który nie raz Was rozbawi :-)
Dokument trwa w sumie godzinę, miłego oglądania!
Niesamowite. Osoba 5 w kolejce do tronu robi wiecej dla WB , to miala wieksze znaczenie,niz popijanie herbatek szkolach, niz osoby ktore sa blizej w sukcesji...
OdpowiedzUsuńTo prawda. Na mnie Harry zawsze robi bardzo pozytywne wrażenie. Jemu po prostu się CHCE i przy okazji może :) Nie robi tego na pokaz i dlatego, że musi. Wybiera sam gdzie będzie pomagać i przy okazji sam na tym zyskuje :)
UsuńHarry stanowiesz niesamowity przyklad dla tych wszystkich krolewskich darmozjadow,,,
OdpowiedzUsuńWidać, że Harry bardzo angażuje się w królewskie obowiązki. Kiedyś będzie dobrym oparciem dla Williama
OdpowiedzUsuńHarry bylby lepszym krolem..
OdpowiedzUsuńMoże tak, może nie. Gdybać każdy może. ;) A gdyby był w pozycji Williama to wątpię, że zrobiłby to co zrobił, albo co jeszcze zrobi. Z jednego prostego powodu: Królowa nie dałaby mu pozwolenia. Tak jak nie dała Williamowi, kiedy chciał brać udział w walkach w Afganistanie. Harry dostał pozwolenie, bo nie jest bezpośrednio w linii do tronu. Mówienie, że Harry tak dużo robi jest ok, ale zarzucanie Williamowi, że nie robi tego co Harry - to już hipokryzja. Bo pewnie by chciał, ale pozwolenia nigdy nie dostanie.
UsuńNa pewno te wyprawy to było duże wyzwanie dla Harry'ego ;)
OdpowiedzUsuń