www.twitter.com/BBCTheOneShow |
Z okazji zaręczyn, księżniczka Eugenie i Jack Brooksbank udzielili krótkiego wywiadu dla telewizji BBC One.
Reporter: Kto dowiedział się jako pierwszy?
Eugenie: Powiedzieliśmy tylko rodzicom, rodzeństwu i moim dziadkom (czyli królowej i księciu Edynburga).
Jack: Tylko kilka osób. To był sekret.
R: Każdy chciałby zobaczyć pierścionek Eugenie. Jaka jest jego historia?
Jack: Wybrałem wspaniały szafir padparadża u jubilera, ale nie chciałem nic robić bez zgody/udziału Eugenie.
R: Jak długo go nosisz?
Eugenie: Mniej niż 24 godziny! Pierwszy raz założyłam go wczoraj. Uczucie jest bardzo dziwne, że go mam.
R: Kiedy patrzysz w dół na dłoń i...wow! Jestem zaręczona.
Eugenie: Tak. To wspaniałe.
R: Jack uklęknąłeś na kolano?
Jack: Tak!
R: To wyjątkowa chwila dla Ciebie Jack, to twój pierwszy wywiad telewizyjny. Wiele osób nie czyta plotek. Eugenie przedstaw swojego przyszłego męża.
Eugenie: To pierwszy raz kiedy ktoś tak powiedział. Jestem podekscytowana! To Jack. Poznaliśmy się kiedy miałam 20 lat, a on 24. Zakochaliśmy się, mamy takie same pasje i spojrzenie na życie. To bardzo miłe, że możemy podzielić się tym ze wszystkimi.
R (Patrząc na Jack'a): Czy masz zamiar planować organizowanie ślubu?
Jack: Hm...Nie jestem pewny czy dostanę pozwolenie na cokolwiek. Żartuję!
Eugenie: Zrobimy to razem.
R: Masz już wizję sukienki? Mam trzy siostry i rozmowa zawsze dotyczy prostej lub wglądającej jak beza.
Eugenie: Oh. Nie wiem. Może będę mieć dwa na raz? Da się tak zrobić? Coś w tym stylu? Na pewno nie w ramionach, to już staromodne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Zaczynamy wszystko planować od jutra.
R: Gdzie się poznaliście?
Jack: Na nartach.
Eugenie: W Verbier.
Jack: Nendaz? Byliśmy tam z przyjaciółmi. To była miłość od pierwszego wejrzenia.
R: Naprawdę? Dla Was obojga?
Eugenie: Tak.
R: Rozmawialiście z królową na ten temat? Była na liście osób, do których zadzwoniliście dzisiaj?
Eugenie: Tak. Babcia wiedziała od samego początku. Byliśmy w ten weekend w Balmoral, gdzie spędziliśmy cudowny czas. Była bardzo szczęśliwa, tak samo jak dziadek.
R: Co Ci powiedziała, Jack?
Jack: Jest bardzo szczęśliwa i życzyła nam wszystkiego najlepszego, co było niesamowite. To było bardzo miłe, że była dla nas taka szczęśliwa.
R: Czujesz się ,,królewsko"? Jak się czujesz? Musisz się teraz nauczyć jak być członkiem rodziny królewskiej? Co siedzi w Twojej głowie teraz?
Jack dość zakłopotany tym pytaniem (wcale się nie dziwię, bo było durne... - autorka) odpowiedział: To bardzo szczególne być teraz częścią twojej rodziny. Ale nie... jesteśmy Jack i Eugi. To bardzo, bardzo miło być częścią tego.
R: Jak twoja rodzina Jack?
Jack: Moja mama, tata i brat są bardzo szczęśliwi. Cieszą się naszym szczęściem.
Eugenie: Tak jak Jack wspiera i kocha moją rodzinę, tak i ja również wspieram i uwielbiam jego rodzinę. Są naprawdę wspaniałymi ludźmi i przez cały ten czas byli uroczy. Siedem lat razem...możesz dobrze poznać ludzi, więc są już dla mnie rodzicami i starszym bratem.
R: Jesteście 7 lat razem. Czy Twoje dzisiejsze uczucia/przeżycia są inne Jack?
Jack: Tak. Na lepsze. To wspaniale. Bardzo kocham Eugenie i jestem podekscytowany mówieniem o tym przyjaciołom i rodzinie i cieszę się, że spędzimy resztę życie razem.
R: Czy 7 lat temu myślałaś, że to TA osoba?
Eugenie: Może... Tak. Wiedziałam.
R: Życzymy Wam wszystkiego najlepszego. Wyglądacie oboje wspaniale.
O momencie zaręczyn:
Jack: Mieliśmy piękny widok na wulkan, promienie słońca, śpiewające i latające ptaki.
Eugenie: Tak. Jezioro było piękne. Światło było tak wyjątkowe, czego nigdy wcześniej nie widziałam. Powiedziałam, że to piękny moment i wtedy Jack zadał mi pytanie. Byłam totalnie zaskoczona, mimo, że byliśmy ze sobą 7 lat. Byłam wniebowzięta.
Reporter: Czy spodziewałaś się oświadczyn?
Eugenie: Nie. Totalna niespodzianka. To był wspaniały moment, nie mogliśmy być szczęśliwsi.
Jack: Było wspaniale.
O pierścionku:
Jack: Znalazłem go u jubilera, ale oświadczyłem się bez. Po powrocie zaprojektowaliśmy go razem, aby diamenty znajdowały się wokół szafiru padparadża. Wspaniałe w nim jest to, że zmienia kolor w zależności od kąta patrzenia, co przypomina mi o Eugenie. O tym, że ona zmienia ten kolor. To jest wspaniałe.
Jak Wam się podobał wywiad? :) Wg mnie widać, że są ze sobą ogromnie szczęśliwi i życzę im jak najlepiej!
Chcecie dowiedzieć się więcej o przyszłym mężu księżniczki? O tym jaką tiarę lub sukienkę być może wybierze Eugenie? Jeśli tak, to przygotuję takie posty :)
Chcecie dowiedzieć się więcej o przyszłym mężu księżniczki? O tym jaką tiarę lub sukienkę być może wybierze Eugenie? Jeśli tak, to przygotuję takie posty :)
Oczywiscie, ze tak! zdecydowanie - kim jest Jack.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej podobaja mi sie jako narzeczenska para niz HiM.
Oczywiscie że chcemy wiedzieć jak najwięcej! :-)
OdpowiedzUsuńJestem za cyklem notek związanych ze ślubem zwłaszcza o tiarze i sukni ślubnej to chyba w królewskich slubach najfajniejsze
UsuńŚwietny wywiad, wspaniale się go czytało. Co do serii przedślubnych postów to jestem zdecydowanie na tak!
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam następne notki. Uwielbiam śluby.
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad dzięki za tłumaczenie
OdpowiedzUsuńNarzeczeni wyglądają na takich szczęśliwych i zakochanych aż miło patrzeć
Ciekawe jak Jacka przyjęły corgi Królowej ;)
Ewa
Na początku nie podobał mi się pierścionek Eugenii ale kiedy przeczytałam jak Jack opowiedział jak mu ten kamień przypomina mu ukochaną zaczynam się do niego przekonywać
OdpowiedzUsuńWspaniały wywiad :)
Ja jestem zakochana w tym pierścionki. W ogóle po raz pierwszy dowiedziałam się,że istnieje coś takiego jak różowy szafir. Brzmi to niezwykle.
OdpowiedzUsuńTryskają radością,nie mogli przestać się uśmiechać. Czekam na ich ślub i na twoje notatki :)
Ja też zawsze myślałam, że szafir może być tylko niebieski/granatowy? Dwa razy sprawdzałam czy na pewno coś takiego istnieje, zanim napisałam w notce, że Eugenie dostała szafir :)
UsuńPasują do siebie.
OdpowiedzUsuńŚliczna para, emanują takim szczęściem.:)
OdpowiedzUsuńPiękna para i śliczny pierścionek. Dziękuję za przetłumaczenie wywiadu :)
OdpowiedzUsuń