Do Zamku Windsor członkowie Rodziny Królewskiej zaczęli przyjeżdżać już po godzinie 14 (polskiego czasu). Od godziny 15:00 wokół Zamku ustawiali się zgodnie z ustaleniami wszyscy żołnierze.
Na miejscu pojawiły się także 2 kuce z powozem księcia Filipa, którym jeździł od 8 lat. W powozie zostały umieszczone: czapka, bicz i rękawiczki księcia oraz pojemnik w którym trzymał zawsze kostki cukru dla swoich kucy.
Ok. 15:30 do Kaplicy zaczęli przyjeżdżać członkowie rodziny, którzy nie brali udziału w procesji za samochodem. Przed przyjazdem samochodu z trumną wszyscy wyszli przed Zamek aby oddać hołd księciu Edynburga.
Księżniczka Eugenie z mężem:
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Hrabina Mountbatten of Burma:
Embed from Getty Images
Trumna księcia Filipa była przykryta osobistym sztandarem księcia Edynburga, na której położono bukiet białych kwiatów od królowej składający się z lilii, białych róż, jaśminu, kwiatów groszku i tzw. wax flowers (woskowych kwiatów). Do wieńca włożono kartkę od monarchini, którą osobiście podpisała: In Loving Memory, Lilibeth (Ku pamięci, Lilibeth, zdrobnienie od Elizabeth). Na trumnie położona została także marynarska czapka i miecz księcia Edynburga, które były przyszyte do sztandaru aby nie spadły podczas procesji.
Trumna została przeniesiona przez żołnierzy do Land Rovera, który zaprojektował sam książę Filip, a następnie rozpoczęła się procesja wokół Zamku Windsor w której szli: książę Karol, księżniczka Anna, książę Andrzej, książę Edward, książę William, Peter Phillips, książę Harry, hrabia Snowdon oraz Timothy Laurence. Za nimi szli także najbliżsi współpracownicy księcia: prywatny sekretarz, funkcjonariusz ochrony policji metropolitalnej księcia, dwóch lokajów i dwóch pomocników. Za nimi w samochodzie jechała królowa wraz ze swoją Lady in-waiting.
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Po wejściu do Kaplicy członkowie Rodziny Królewskiej założyli maski i zajęli swoje wyznaczone miejsca z odpowiednimi odległościami. Nabożeństwo poprowadził arcybiskup Canterbury i dziekan Windsoru.
Pieśni, które były podczas ceremonii zostały wybrane przez księcia Edynburga: ,,Eternal Father, Strong to Save" oraz Psalm 104 zaśpiewany do muzyki Williama Lovelady'ego, która została skomponowana z okazji 75 urodzin księcia.
W Kaplicy na ołtarzu umieszczono poduszki na których znajdowały się insygnia, medale i odznaczenia księcia Edynburga:
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Podczas nabożeństwa królowa miała przeważnie głowę zwieszoną w dół. Całość pogrzebu była zaplanowana i zrealizowana dokładnie tak jak chciał książę Filip. Był to zdecydowanie piękny, spokojny i wojskowy pogrzeb.
Transmisja telewizyjna z BBC nie robiła żadnych zbliżeń na monarchinię czy innych członków Rodziny Królewskiej. Aby zachować odrobinę prywatności rodzinie, nie pokazano także momentu kiedy trumna księcia Edynburga zjechała windą w dół do podziemi (trumna stała na specjalnym podeście, który był przymocowany do windy).
Po nabożeństwie Rodzina Królewska wróciła do Zamku pieszo aby się wspierać i móc porozmawiać, choć mieli przygotowane pod wejście samochody. Dzięki temu udało się zobaczyć, że książę Harry szedł i rozmawiał razem ze swoim bratem Williamem oraz księżną Catherine. Zauważono także jak hrabina Wessex pocieszała księżną Cambridge oraz jak swoje łzy ocierał Peter Philips.
Pogrzeb księcia wzruszył m.in. hrabinę Wessex, a księżniczki Beatrice i Eugenie również nie ukrywały swoich łez. Książę Edynburga był kochany i uwielbiany przez wiele osób, a zwłaszcza przez swoją rodzinę. Był ogromnym wsparciem i opoką dla królowej Elżbiety II, która będzie teraz musiała stawiać czoła obowiązkom królewskim już bez niego :(
Dla mnie ceremonia pogrzebu była piękna, każdy znał swoją rolę i wiedział co ma robić. Podobały mi się wybrane przez księcia psalmy oraz żołnierza grającego na dudach, który zaczął odchodzić... Wzruszyłam się kiedy zobaczyłam dwa kuce księcia Filipa i jego strój, kiedy pojawiła się jego trumna oraz kiedy widziałam ogromnie smutną księżniczkę Annę oraz księcia Karola.
Poniżej można obejrzeć ceremonię pogrzebu księcia Edynburga:
Karol i Anna wyglądają na bardzo poruszonych.
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nigdy nie widziałam Kaplicy św. Jerzego tak pustej w środku
Widziałam też, że księżniczka Beatrice płakała jak stała przed Kaplicą kiedy jechała trumna z księciem :( Wszyscy są poruszeni, ale po Karolu i Annie rzeczywiście najbardziej to widać.
UsuńChyba mi umknął ten moment
UsuńRównież nie pamiętam takiego momentu. Natomiast niestety było mi dane zobaczyć chód księżniczek Yorku, przy czym Beatrycze omal się nie potknęła. Szkoda, że obie w dalszym ciągu nie widzą, że chodzenie jak na szczudłach nie dodaje im gracji. Same się męczą i oczy widzów też.
UsuńSam pogrzeb właściwie standardowy. Bez otoczki wojskowej bardzo przypominałby pożegnanie zwykłego człowieka. I w gruncie rzeczy - dobrze :) Prosto i z klasą. Zdecydowanie lepsze to niż robienie szopki jak na pogrzebach celebryckich.
AK: Włącz sobie jeszcze raz transmisję pogrzebu na oficjalnym koncie BRF na Youtube i zobacz 22:07 min. kiedy widać jak księżniczka Beatrice ma łzy w oczach i ledwo się powstrzymuje. O tym jak miała w ręce chusteczkę pod koniec nabożeństwa chyba już nie muszę mówić. Właściwie to chyba każdy był bardzo wzruszony, a można było to zauważyć u hrabiny Wessex i Zary Tindall, która trzymała się za rękę męża.
UsuńDzięki za wskazanie momentu, ale dalej nie widzę tego płaczu, o którym wspominasz w komentarzu z 16:20 (i zresztą dobrze, że go nie było/nie pokazali, bo zawsze przykro się patrzy na takie chwile).
UsuńOglądam właśnie transmisję i też mnie uderzyła ta pustka w Kaplicy:(
OdpowiedzUsuńTo prawda :( Strasznie to wszystko jeszcze bardziej smutne...
UsuńNajbardziej poruszyła mnie nisko zwieszona głowa Królowej podczas prawie całej ceremonii...
OdpowiedzUsuńOczywiście brytyjska rodzina królewska zachowała jak zawsze klasę i opanowanie, ale bije od nich smutek, bardziej poruszający niż łzy innych.
Tak, ta nisko zwieszona głowa była cały czas.....Zara Tindall trzymała rękę Mike'a, księżniczka Anna wyglądała bardzo smutno :(
UsuńBardzo zwyczajny przebieg pogrzebu jak na pozycję męża królowej, ale właśnie takie podejście miał książę Filip, pandemia korona wirusa tylko to spotęgowała, czarne maski i odległości między uczestnikami w kościele bardzo pogłębiły smutny nastrój
OdpowiedzUsuńPoczątek końca pewnej epoki - tak w skrócie można opisać to czego byliśmy świadkami. Ta ceremonia bardziej trafiała do mnie niż te pełne pompy i królewskiego przepychu. Cisza , modlitwa i prawie pusta kaplica bardzo dawały do myślenia. Ukłony dla BBC za pełen szacunku przekaz - bez wjeżdżania na twarze żałobników. Pogrzeb był taki jaki był książę - skromny, wręcz surowy i rodzinny. Miejmy nadzieję, że będzie to okazja do rodzinnego porozumienia.
OdpowiedzUsuńRównież podobało mi się to, że nie było zbliżeń na twarze tylko taka ogólna transmisja całej Rodziny, cisza, piękne psalmy i uszanowanie wszystkich życzeń księcia Filipa.
UsuńTeż mam takie refleksje, że to początek końca pewnej epoki. Te uroczystości były bardzo symboliczne, wzruszające. Moment odejścia dudziarza bardzo mnie wzruszył. Zadbano o kazdy szczegół. Podziwiam Brytyjczyków za ich szacunek do monarchii i panujących zasad związanych z epidemią.
UsuńMiałam to samo gdy dudziarz samotnie grał w przedsionku i odszedł, nie za bardzo lubię dźwięk tego instrumentu, ale w czasie pogrzebu księcia samotnie grający dudziarz w nielicznie zapełnionej kaplicy i nagły koniec jego gry daleko na końcu, to wszystko spowodowało ciarki, bardzo wzruszający moment - brakowało mi tylko ciemności i świec i gotowa scena rodem ze średniowiecznych pogrzebów nocą, niezwykle przykładne pożegnanie , podniosłe w prostocie, bardzo "naturalne" bez bańki splendoru, jestem bardzo urzeczona prostotą tego smutnego wydarzenia, klasa i przykład jak można zwyczajnie i jednocześnie podniośle pożegnać małżonka królowej
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś ❤️
UsuńPiękny jeśli można tak nazwać pogrzeb. Wiele wzruszających momentów. Widać że autentycznie są pogrążeni w smutku. Książe Karol naprawdę poruszony. Myślę że zdaje sobie sprawę że kończy się czas i jego matki. Smutne bardzo. Może przeraża go przyszłość?
OdpowiedzUsuńNajbardziej wzruszające i doniosłe była muzyka na dudach i świadomość, że w tym momencie ciało księcia zjeżdża do krypty. Dobrze że nie pokazali tego momentu, który jest zawsze najbardziej trudny dla rodziny - świadomość, że ciało ukochanej osoby już na zawsze pozostanie w trumnie, w ziemi, że nie ma już odwrotu. Ogólnie cała ceremonia była godna, dostojna, skromna.
OdpowiedzUsuńMyślę, że śmierć ojca uaktywniła myśli co dalej i poczucie obowiązku, przecież książę Karol "uśpił” swoje poczucie przyszłości jako król przez bardzo długi czas panowania matki,jest już po 70, ile może pożyć i "porządzić" kolokwialnie i realnie mówiąc a teraz najstarsi zaczynają odchodzić,jednak myślę, że dzisiaj to po prostu smutek, tęsknota, żal za ojcem ; zobaczymy jak historia potoczy się dalej, ale bardzo często jest tak, że druga połówka po odejściu pierwszej - gaśnie, królowa była silna w różnych trudnych sytuacjach, bo miała i taki charakter i wsparcie księcia Filipa, tyle lat razem, królowa była bardzo zakochana, więc pustka może ją "skruszyć" i może abdykuje, może usunie się w cień dla cichej regencji syna, może będzie jeszcze silna, ale już krótko i odejdzie do wieczności a może jeszcze długo będzie się trzymać, ja życzę jej zdrowia, spokoju i jeszcze raz zdrowia, spokoju i ogromnej pociechy z dzieci, wnuków i prawnuków
OdpowiedzUsuńMyślę, że królowa nigdy nie abdykuje. Dla niej bycie królową to ,,zadanie" na całe życie. Karol był poruszony, bo to jego ojciec, opoka Elżbiety II jak i pewnie całej rodziny.
UsuńAbdykacja? Myślę, że na ten moment nie ma już żadnego sensu. Królowa i tak może się wycofać z życia publicznego/ograniczyć je do minimum, a obecna sytuacja też tu paradoksalnie pomaga "wyjść po angielsku". Zresztą po co miałaby rezygnować z czegoś tak pożytecznego - właśnie teraz praca to dobra odskocznia, żeby nie myśleć o smutkach i pozostać w kontakcie ze współczesnym światem. Pozostaje też kwestia kulturowa - są kraje, gdzie abdykacja to po prostu odejście na emeryturę (jak Holandia), ale w wielkich imperiach typu Rosja czy Niemcy rządy oznaczały służbę Bogu/narodowi i abdykacja równała się porażce, kryzysowi, upadkowi monarchii. Wielka Brytania, która jest ostatnim z takich imperiów, też ma w historii abdykację oznaczającą kryzys, którego Elżbieta była zresztą świadkiem. Są co prawda kraje, które zmieniają tradycję (Japonia czy Watykan), ale w przypadku Wielkiej Brytanii nie dostrzegam większych zalet. Mam wrażenie, że abdykacja mogłaby wręcz zaszkodzić królowej i stworzyć poczucie bycia niepotrzebnym i "martwym za życia" (ale może ktoś na coś wpadnie :D).
UsuńZnając poczucie obowiązku królowej , też tak myślę,jednakże czasem nieoczekiwanie wydarzenia zmieniają ludzi, być może nie w przypadku Elżbiety, lecz dla mnie wszystko jest możliwe, jesteśmy obserwatorami historii obecnie i zobaczymy co przyniesie los tej monarchii i innym rk,dlatego cieszę się , że jest społeczność blogerska i możemy to wspólnie przeżywać i obserwować, jesteśmy w różnych miejscach a tu na tej platformie/blogu się łączymy - dyskutujemy - oglądamy - czytamy w jednym, o BRK i innych rk, czy smutne, czy radosne, czy oficjalne wydarzenia, dziś smutne wydarzenie, refleksyjne i skoro królowa miała silne oparcie w księciu, to słusznie można pytać co dalej z królową, dla mnie każda możliwa wersja będzie potwierdzała jej siłę, i tak jest już niezwykłą postacią w historii Wielkiej Brytanii i świata
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta fascynacja tej, jakby nie było, obcej rodziny Królewskiej. Ten zachwyt, a przecież są tak samo nieidealni, jak u nas PiS. Może to dlatego, ze mają tytuł królewski? U nas już dawno nieaktualny. :D hmm ostatnio na netflixie znalazłam aż 2 seriale o Windsorach.
OdpowiedzUsuń1. Fascynacja rodziny królewskiej, ale czym? Bo jeśli masz na myśli, że ludzie fascynują się Windsorami, to "fascynacja rodziną królewską". 2. Zachwyt ceremoniałem, tradycjami, unikatowymi zasadami, światem odchodzącym w przeszłość. 3. Co ma do tego PiS? 4. Seriali i filmach o Windsorach jest mnóstwo.
UsuńMnie chyba najbardziej wzruszył ten moment, gdy zobaczyłam po raz pierwszy trumnę księcia - do tamtej pory podświadomie nie mogłam uwierzyć, że go już nie ma :( Wzruszył mnie też bardzo ten kwiatów od królowej z załączoną wiadomością podpisaną "Lilibet" i ten moment, gdy trumnę księcia zaczęto opuszczać w dół.
OdpowiedzUsuńPogrzeb był piękny, bardzo wojskowy - co uderzyło mnie zwłaszcza w czasie umieszczania trumny na samochodzie. Wszyscy byli bardzo poruszeni - po jednych było to bardziej widać, po innych mniej (a po księciu Yorku zupełnie nie - przynajmniej takie odniosłam wrażenie). Królowa trzymała się dzielnie, ale widok jej samej, w dodatku siedzącej w odległości od rodziny - był naprawdę przygnębiający. Księcia Karola pocieszała Camilla - w pewnym momencie chyba chwyciła go za rękę. A w drodze powrotnej na zamek wyglądało jakby księżna Kate ocierała oczy chusteczką :(
Przykre,jeszcze miesiąc temu oglądałam jego zdjęcia z powrotu ze szpitala. Wyglądał już bardzo źle. Ubolewam,mimo że nie znałam. Współczuję i życzę każdemu takiej miłości jakiej miała Królowa do Księcia.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za niezwykle dyskretną relację, która pięknie przekazała klimat tej smutnej uroczystości. Nic dodać, nic ująć. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, cieszę się, że ktoś to docenia ❤️
Usuńzdarza się
OdpowiedzUsuń