Księżna Kornwalii ubiera świąteczną choinkę w Clarence House + więcej.

www.zimbio.com

To już coroczna tradycja, kiedy księżna Kornwalii razem z chorymi dziećmi i ich rodzicami wspólnie ubiera świąteczną choinkę w Clarence House. Tym razem zaprosiła osoby z fundacji Helen & Douglas House, która zapewnia wsparcie rodzinom zastępczym oraz Roald Dahl’s Marvellous Children’s Charity, którzy pomagają dzieciom z poważnymi chorobami.

www.zimbio.com

www.zimbio.com

Takie spotkanie odbywa się razem ze wspólnym obiadem, gdzie księżna pomaga obsłużyć gości. Tym razem w menu znalazły się kiełbaski z puree oraz ciasteczka i herbatniki czekoladowe.

www.zimbio.com

Wczoraj księżna uczestniczyła w przyjęciu w Pałacu Buckingham, z okazji 70. rocznicy programu radiowego: BBC Woman's Hour.
* * * * *
www.zimbio.com / www.twitter.com

Księżna Cambridge odwiedziła wieczorem Scout Hut w Norfolk, którzy obchodzą właśnie swoje 100-lecie istnienia. Catherine wzięła udział w kilku zabawach, gdzie pomagała dziewczynkom spisać rzeczy, które są dobre i mogą pomóc innym ludziom, a także ozdabiała babeczki. Catherine zgodziła się być nawet ,,modelem", na którym chłopiec pokazał swoje umiejętności pierwszej pomocy i z chusty zrobił jej temblak na rękę. To był dla niej na pewno bardzo miły wieczór, który spędziła wśród małych i dużych skautów :)

* * * * *
www.dailymail.co.uk

2 dni temu, w królewskiej kaplicy na Zamku Windsor, odbył się pogrzeb kuzynki królowej, Margaret Rhodes, która zmarła 25 listopada. Na uroczystości monarchini wraz z rodziną była obecna, ale nie pojawiły się żadne zdjęcia ani więcej informacji na ten temat.

7 komentarzy

  1. dlaczego Kate nie odwiedzała tej organizacji przez 2 lata? bo ostatni raz ich odwiedziła w bodajże 2014. nie rozumiem tego. hrabina wessex odwiedza każdy swój patronat co najmniej kilka razy do roku.
    bo nie uwierzę że kate nie ma czasu, bo większość roku tak spędza w domu. przez 2 lata nie mogła znalezc 1 h wieczorkiem kiedy np dzieci spia albo will z nimi zostanie i odwiedzic jeden ze swoich bardzo nielicznych patronatów? to jest słabe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę jej wizyty organizuje Kensington Palace, a nie ona sama. Nie wiem od czego zależy ilość wyjść i gdzie (w jakiej fundacji itp.) mają się odbyć. Może Catherine nie wykazuje sama ,,ochoty" na takie spotkania? Jakby nie patrzeć, to William również nie odwiedza za często swoje patronaty.
      Ciężko to ocenić, bo tylko oni sami wiedzą czemu tak jest :)

      Usuń
  2. camilla jet taka wspaniala osoba! to niesamowite co robi dla tych dzieci
    agnieszko dlaczego anglicy jej nie lubią? pomaga tylu fundacja dot. ofiar przemocy domowej czy osobom z osteoporoza. robi dużo więcej niz kate a ludzie i tak zawsze będą się jej czepiać:( czemu tak jest ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ludzie pamiętają sytuację związaną z Dianą..i dla wielu jest ona brzydka itp.
      Szczerze mówiąc też na początku za nią nie przepadałam, ale odkąd piszę bloga to zmieniłam zdanie :)

      Usuń
    2. Mnie też się wydaje, że ludzie nie zapomnieli o cierpieniu Diany....
      Gosia

      Usuń
    3. Kiedy byłam młodsza uważałam ją za złą czarownicę. Kiedy podrosłam i dowiedziałam się co nieco o życiu to zmieniłam zdanie. Cały czas uważam, ze ona i Charles popełnili katastrofalny błąd, z drugiej strony niewiele lepiej zachowali się co co nie pozwolili im się pobrać kiedy byli młodzi. Podziwiam Camillę, że w ogóle zgodziła się później wyjść za Karola bo stała się trochę takim "chłopcem do bicia". Wiadomo, że inaczej wygląda jak do rodziny dołącza młoda kobieta, która urodzi słodkie dzieci, będzie z nimi pozować do zdjęć i ten sposób poprawi swój wizerunek itp., a inaczej kiedy jest to kobieta w średnim wieku, po rozwodzie, mająca dzieci z innym mężczyzną. Myślę, że Cami to jednak odważna kobieta, o czym świadczy też to, że nie boi się poruszać trudnych tematów (jak pomoc ofiarom przemocy domowej).

      Usuń
  3. Bardzo podoba mi się ta tradycja z ubieraniem choinki. Szkoda, że inni członkowie rodziny królewskiej nie zdecydowali się na coś takiego.

    OdpowiedzUsuń