Moje wrażenia z Trooping the Colour.

By Agnieszka i Darek :)

Z doświadczeń z zeszłego roku po przyjechaniu do Londynu udałam się z Darkiem (od niedawna mężem :P) od razu do Green Parku by być jak najbliżej Pałacu Buckingham. Wiedzieliśmy, że będzie bardzo ciepło, dlatego szukałam miejsca w cieniu by nie stać 4 godziny w pełnym słońcu. I udało się! Stałam sobie od razu przy barierce, więc mogłam kręcić i robić swobodnie zdjęcia, wiedząc, że nikt mi nie zasłoni machając flagą, tabletem czy komórką przed nosem. Uwierzcie, że to bardzo wkurza... delikatnie mówiąc :)

By A&D
Maskotka gwardii irlandzkiej :) / By A&D

Na miejscu byliśmy ok. 8:45, gdzie już były tłumy ludzi wzdłuż całego the Mall (czerwonej drogi do Pałacu Buckingham). Po godzinie 10 przejechał koło nas książę Karol z księżną Camillą w stronę pałacu, a w następnym samochodzie zauważyłam kogoś w zielonej sukience. Okazało się potem, że była to Autumn Phillips z rodziną :)

Ok 10:30 zbierała się orkiestra wojskowa oraz cała gwardia irlandzka, którzy maszerowali w stronę placu defilad (the Horse Guards Parade). Ok 10:55 z pałacu wyjechały powozy z rodziną królewską. W pierwszym siedziała księżna Camilla, księżna Catherine i książę Harry. Następnie książę Edward, książę Andrzej, księżniczka Eugenie i księżniczka Beatrice. W trzecim jechali książę i księżna Gloucester oraz książę Kentu.

By A&D
By A&D
Książę Edward, księżniczka Beatrice i Eugenia, książę Andrzej / By A&D
Książę i księżna Gloucester oraz książę Kentu /By D&A

Następnie wszyscy czekali na najważniejsze osoby: królową i księcia Filipa! Zanim ich zobaczyłam powiedziałam do Darka, że obstawiam, że Elżbieta II będzie ubrana w kolorze niebieskim albo różowym, a on, że w żółtym. I nie myliłam się! ;)

By A&D
Na koniach książę Karol, książę William i księżniczka Anna / By A&D

Na tym upale, gdzie było 28 stopni w cieniu mieli w tych strojach i czapach naprawdę przerąbane... / By A&D

Po przejeździe wszystkich na plac defilad nastąpiła dla nas godzinna przerwa. Jedni jedli, inni pili, a inni próbowali gdzieś usiąść :) My w tym czasie oglądaliśmy zdjęcia na aparacie i zdecydowaliśmy się zmienić obiektyw, aby w momencie powrotu Rodziny Królewskiej do Pałacu spróbować zrobić zdjęcia z bliska. Na szczęście okazał się to dobry pomysł.

Wracają! / By A&D
By A&D
By A&D

Uwierzcie, że bardzo ciężko jest zrobić ostre i wyraźne zdjęcie, ponieważ powozy jadą dość szybko, członkowie rodziny królewskiej się ruszają i machają do tłumów. Mimo to, coś się nam tam udało :)

By A&D
By A&D
By A&D
By A&D

Jadąca na koniach wojskowa orkiestra to wrażenie niesamowite! Jest głośno, słychać tupot koni, a ich ilość jest naprawdę ogromna.

By A&D
By A&D
By A&D
By A&D
Książę William i księżniczka Anna / By A&D
Trochę w zbliżeniu :) / By A&D
I Pan się ładnie uśmiechnął do zdjęcia ;) / By A&D
By A&D
Po przejeździe wszystkich od razu udaliśmy się w stronę Pałacu, by podobnie jak w zeszłym roku stać na trawie koło kwiatów. Tym razem znowu się udało i nikt nam nie zasłaniał :)
O godzinie 13:00 Rodzina Królewska wyszła na balkon Pałacu Buckingham i za chwilkę rozpoczął się pokaz lotniczy RAF-u.

By A&D
By A&D
By A&D
By A&D
By A&D
By A&D
Huk lecących samolotów jest bardzo głośny, ponieważ lecą dość nisko, dlatego wrażenie jest niesamowite! :) Na koniec pokazu pomachaliśmy rodzinie królewskiej, która dość szybko opuściła balkon. 
Zdjęcie BRK stojącej na balkonie są zrobione z mega przybliżeniem. W rzeczywistości widzieliśmy ich jako małe postacie, które były gdzieś tam w oddali :)

14 komentarzy

  1. Świetne zdjęcia i relacja. Zazdroszczę ci, że tam byłaś.Nie mogłam się doczekać tego postu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow ! Bardzo ci zazdroszczę :) Piękne zdjęcia, super pogoda - a w przyszłości nic tylko wspominać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia! Naprawdę Ci zazdroszczę, na pewno masz po takim dniu mnóstwo wrażeń i oczywiście wspomnień. Lepszej pogody nie można było sobie wymarzyć, co z jednej strony jest dobre, ale dla takich gwardzistów niekoniecznie... Czytałam, że kilku z nich zasłabło?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na takie warunki zdjęcia wyszły ci naprawdę świetne, profesjonalne. Nie wyobrażam sobie jakie to uczucie,że tak blisko mijają cię członkowie rodziny królewskiej :) To musia być niesamowite dzień.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę! Mam nadzieję, że za parę lat będę miała okazję do zobaczenia tego na żywo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zobaczyłam księżną Catherine to stwierdzam ponownie, że na żywo jest jeszce ładniejsza! ;) Wiadomo, że strój, fryzura i makijaż robią swoje, ale widać po niej, że ona naprawdę macha do ludzi ,,od siebie", a nie bo wypada :) Podobnie książe Edward. Cały czas się uśmiechał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy dużo zyskują na żywo, a inni tracą. Mam nadzieję, że zobaczę Catherine i Williama w Warszawie i sama zobaczę jacy są na żywo.

      Usuń
  7. Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow to wspaniałe że byłaś na miejscu dzięki za super relacje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezależnie do wspaniałości święta, szkoda że zachowanie rodziny królewskiej w świetle tragedii które miały miejsce w UK były odebrane jako duże faux pas. Myślę że warto o tym wspominać pisząc bloga o BRK i podchodzić do tego profesjonalnie i krytycznie, zamiast tylko pokazywać ich w superlatywach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co takiego zrobili? Przed wejściem do karocy królowa i książę Filip uczcili pamięć wszystkich minutą ciszy..kilka dni wczesniej odwiedziali rannych w szpitalach i rozmawiali z ratownikami. Poza tym post pokazuje moje wrażenia z tego dnia i nie widzę powodu pisania tu o ostatnich atakach. Jeśli Pan/Pani przeczytał/a więcej niż jeden post na blogu to można zauważyć, że nie przedstawiam BRK tylko w superlatywach :)

      Usuń
  10. Jestem ciekawa dlaczego na koniach jechali tylko książę Karol, książę William i księżniczka Anna , czy chodzi tutaj o jakiś szczególne honory, oznaczenia względem nich. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń