Moja druga wizyta w Pałacu Buckingham.

Wczoraj pojechałam do Londynu aby zobaczyć nową wystawę w Pałacu Buckingham: Fashion A Reign: 90 Years of Style from The Queen's Wardrobe. 

Bilet miałam kupiony na godzinę 10:30. Po przejściu przez ochronę (bramki itp.) wzięłam sobie multimedialny przewodnik ze słuchawkami i ruszyłam na zwiedzanie! Na samym początku przechodziło się przez długi korytarz (w zeszłym roku szło się od razu na zewnątrz), w którym znajdował się ogromny obraz Elżbiety II, a obok rzeźba głowy księcia Filipa. O dziwo był do siebie bardzo podobny :) 
Następnie przed samym głównym wejściem (nie raz na filmikach widać to wejście, w którym monarchini wita lub żegna gości) można było podziwiać Rolls Royce Phantom IV, w którym wielokrotnie wożono parę królewską (zdjęcie możesz zobaczyć TUTAJ).

www.hellomagazine.com
www.abc.net

Po przejściu przez główny hol, następnie po schodach na górę przechodziło się do wschodniej galerii, ale dopiero w kolejnej sali (Ball Supper Room) rozpoczynała się wystawa. Po wejściu, w szklanej gablocie można było podziwiać replikę stroju do chrztu, w którym ubrano księcia George'a czy księżniczkę Charlotte. Obok znajdowały się stroje księżniczek: Elżbiety i Małgorzaty z koronacji ich ojca króla Jerzego VI oraz ich małe korony. Wszystko było zachowane w bardzo dobrym stanie.

Następnie można było podziwiać 2 czarne sukienki królowej, projektu Normana Hartnella. Jedną z nich Elżbieta II miała na sobie podczas premiery brytyjskiego filmu ,,The Battle of River Plat" w 1986 roku, gdzie poznała m.in. Marilyn Monroe.

www.pinterest.com

Na wystawie znalazły się również 3 zestawy: pierwszy z nich to różowy płaszcz (John Anderson & Karl Ludwig) i toczek, który miała na sobie w 1994 roku podczas otwarcia English Channel Tunnel. Drugi to niebieski komplet, który nosiła w 2000 roku z okazji 100 urodzin Królowej Matki, a trzeci - fioletowy zestaw nosiła podczas zagranicznej wizyty w Chinach w 1986 roku.

www.pinterest.com / www.diomedia.com

Następnie zaprezentowano znaną różową sukienkę, którą uszyto na oficjalne otwarcie letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. W wielkiej tajemnicy przygotowano znany już nam wszystkim filmik z James'em Bondem oraz ,,latającą" królową nad stadionem. Uszyto 2 takie same kreacje (jedną dla kaskadera), ale tą którą widziałam nosiła sama EII :) Obok w gablotce znajdowały się także 3 medale z Igrzysk (złoty, srebrny i brązowy) oraz 3 z Paraolimpiady. Wszystkie wydawały się być dość ciężkie i grube.

www.dailymail.co.uk

Kolejne pomieszczenie to Sala Balowa. W zeszłym roku mogłam ją podziwiać w całości, ale w tym zabudowano ją ekranami, które zasłaniały wspaniałe organy czy większość elementów sali. Na początku można było podziwiać czerwoną szatę Orderu Imperium Brytyjskiego, a także oficjalne mundury królowej. Obok znajdował się także oficjalny strój, który jako księżniczka nosiła podczas swojej służby wojskowej.

www.bbc.co.uk


Wzdłuż całej ściany sali znalazły się kapelusze królowej. Można było podziwiać różne fasony, kolory oraz (wg mnie) niektóre dziwaczne pomysły projektantów. To, czego mi zabrakło to informacji kiedy Elżbieta II je miała na sobie lub choćby małych fotografii. Po obserwacji zwiedzających widziałam, że ten ,,dział" był dla wszystkich najmniej interesujący. Na końcu na ścianie wyświetlano filmik, w którym pokazywano pracę przy tworzeniu kapeluszy dla monarchini. Podobny widziałam w zeszłym roku na wystawie, choć ten był zupełnie inny :)

www.bbc.co.uk
www.themalaymailonline.com


I tu zaczęła się moja ulubiona część zwiedzania. Po przejściu ,,kapeluszy" za ścianką pojawiła się w gablocie suknia ślubna! W multimedialnym odtwarzaczu towarzyszyła temu znana ślubna melodyjka. Niestety suknia została położona i na dodatek była słabo oświetlona :( Byłam z tego powodu zła i niepocieszona, ponieważ można było tylko zobaczyć długi welon, malutkie (naprawdę!) buty E II, a najważniejsza rzecz czyli suknia, gdzieś tam w oddali sobie leżała... Nie rozumiem czemu nie mogli jej założyć na manekina, a obok przyczepić welon lub położyć tak jak widzicie na zdjęciu? Zapewne większość osób mogłaby wtedy jej się przyjrzeć niż oglądać głównie spód sukni...



Wzdłuż kolejnej ściany zostały zaprezentowane kreacje monarchini z wielu ważnych wydarzeń, w tym niebieski płaszcz z ślubu księżniczki Anny, turkusowy zestaw ze ślubu księcia Karola i Diany, jasno niebieski ze ślubu księcia Andrzeja i Sarah Ferguson oraz żółty ze ślubu księcia Williama i Catherine. Pokazano także jeden garnitur księcia Filipa. Przyglądałam im się dość długo (na tyle ile pozwolili inni ludzie :P) ponieważ pisząc dla Was ,,Królewskie Śluby" zapamiętałam bardzo dobrze te kreacje. Teraz mogłam zobaczyć je z odległości 1 metra! :)

Suknia koronacyjna / www.abc.net

Po drugiej stronie ściany w gablotkach wisiały projekty sukni dla królowej, a na samym końcu w rogu czekała do oglądnięcia koronacyjna suknia. Chociaż tutaj organizatorzy się postarali, ponieważ można było swobodnie się jej przyjrzeć, a uwierzcie mi, że było co oglądać! Nie jesteście w stanie sobie nawet wyobrazić jak bardzo suknia potrafi się błyszczeć. Dopracowana została w każdym, najmniejszym detalu. Coś pięknego! Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego. Chyba nawet tiara mnie tak nie zachwyciła jak ta suknia :) Przy niej tworzyła się kolejka ludzi, którą za każdym razem obsługa starała się jakoś rozdzielić.

Inwestytura księcia Karola na księcia Walii / www.dailymail.co.uk
www.themalaymailonline.com

Na wystawie nie zabrakło pięknych sukni królowej, które nosiła podczas oficjalnych wizyt zagranicznych (z Meksyku, Kanady, Australii czy USA). Do koloru do wyboru! Żółta, niebieska, różowa, srebrna, z cekinami, kwiatami, perłami, diamentami... Długo mogłabym tak wymieniać. Najbardziej urzekło mnie w tych strojach to, że zostały wykonane perfekcyjnie i z pomysłem, a w większości były uszyte ręcznie. Każdy szczegół wydawał się być na swoim miejscu i charakteryzował w jakiś sposób odwiedzane miejsce. 

www.themalaymailonline.com
www.themalaymailonline.com

Miałam okazję także zobaczyć wielką skrzynię (podpisaną The Queen), w której trzymano stroje monarchini podczas zagranicznych wizyt. Obok znajdowała się także walizka na buty z oddzielnymi kieszonkami na jedną parę.

Po obejrzeniu wszystkich strojów, z żalem, że to już koniec, ponownie zwiedziłam oficjalne pokoje: the Green Drawing Room, the Throne Room, Blue Drawing Room, the Music Room, the White Drawing Room, a także Galerię Obrazów. Więcej o tych pomieszczeniach pisałam w zeszłym roku TUTAJ. Niestety w tym roku można było podziwiać tylko same pokoje, bez żadnych ,,dodatków".

Ogród bez zmian :) / By Agnieszka
Królowej nie ma to jest remont! ;) / By Agnieszka

Postanowiłam, że nie będę Wam opisywać każdej sukienki/kreacji, bo zajęłoby mi to bardzo duuużo czasu, a Was na pewno zanudziło. Co zwróciło najbardziej moją uwagę? To, że królowa miała bardzo szczupłą talię. Widać to było praktycznie na każdej sukience i ich charakterystycznych ,,odcięciach". 

Czy polecam iść na wystawę? Oczywiście, że TAK! Wydane 21 funtów to najlepsze wydane pieniądze na królewskie zwiedzanie. W przyszłym roku pojadę zapewne ponownie, a może uda mi się w końcu także zwiedzić Zamek Windsor. Może ktoś z Was wybierze się ze mną? :)

By Agnieszka

Po zwiedzaniu Pałacu przeszłam się po centrum Londynu. Całkiem przypadkiem odkryłam Bond Street, gdzie znajdowała się ławeczka z Winstonem Churchillem i Prezydentem Franklinem Rooseveltem, którą oficjalnie odkryła księżniczka Małgorzata w 1995 roku.
Zdjęcie z tego wydarzenia możecie zobaczyć TUTAJ.

By Agnieszka
By Agnieszka


Przed zwiedzaniem poszłam zobaczyć także Horse Guards Parade, gdzie co roku odbywa się ceremonia urodzin królowej - Trooping the Colour. Wbrew pozorom nie jest aż takie duże jak zawsze mi się wydawało.

Jeśli chcecie poczytać i zobaczyć więcej zdjęć z wystawy polecam odwiedzenie stron: www.dailymail.co.uk oraz na www.hellomagazine.com.

Po kliknięciu przeniesie Was od razu na daną stronę z artykułem :)

13 komentarzy

  1. Ale Ci zazdroszczę! :) Bardzo ciekawie wszystko opisałaś. Widać,że sporo się napracowałaś. Ja za to bardzo chciałbym zobaczyć Pałac Kensington :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam okazję być koło Pałacu i nawet weszłam do środka zobaczyć na ceny biletów, ale póki co jeszcze nie zwiedziłam.

      Usuń
    2. Ooo...najlepiej prywatne apartamenty Willa i Kate:D

      Usuń
  2. Wszystko dokładnie opisane- zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje mi się, że w zeszłym roku wystawa była ciekawsza - oczywiście na żadnej do tej pory nie byłam, to tylko taka moja opinia - niemniej jednak bardzo Ci zazdroszczę! Suknia koronacyjna Elżbiety już po zdjęciach wydaje się piękna, a w rzeczywistości pewnie jest zachwycająca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak, też uważam, że suknia koronacyjna urzeka nawet na zdjęciu. Trudno sobie wyobrazić jaka piękna musi być w rzeczywistości. Notka bardzo mi się spodobała, włożyłaś w to dużo pracy, muszę przemyśleć czy się nie wybrać tam w przyszłym roku.
      Natalia

      Usuń
    2. Powiem Wam szczerze, że pierwsze zwiedzanie Pałacu jest chyba zawsze najlepsze. W tym roku organizatorzy wystawy postawili na wyszukanie strojów Elżbiety II, włożenie ich na manekiny, opisanie i właściwie tyle, a szkoda. W zeszłym roku było więcej rzeczy do zobaczenia (cała sala balowa przygotowana jak na bankiet, mnóstwo rekwizytów + w każdym pokoju były dodatki, których w tym roku zabrakło). Nie było także żadnej tiary, kolczyków czy innej biżuterii, które były w tamtym roku. Ciekawe co będzie w 2017? ;)

      Usuń
    3. może zorganizują jakąś specjalną wystawę z okazji 70. rocznicy ślubu Elżbiety i Filipa :)

      Usuń
  4. To Karol byl ksieciem Edynburga? A kiedy został Walii? Ze byla inwestytura? Moglabys stworzyc o tym kiedys notke?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karol nigdy nie był księciem Edynburga, bo jest nim jego ojciec książę Filip. Napiszę o tym jak książę Karol został księciem Walii :)

      Usuń
  5. Wystawa na pewno ciekawa, ale nie dziwię się, że rozczarowało Cię ułożenie sukni ślubnej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ago jeśli mogę wiedzieć to co studiujesz albo w jakim zawodzie już pracujesz ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skończyłam w Polsce Dziennikarstwo i Komunikację Społeczną. Obecnie mieszkam w Anglii, więc nie pracuję w zawodzie. Pisanie bloga jest w jakimś sensie moją formą dziennikarstwa :)

      Usuń