Zwiastun dokumentu ,,Diana, Our Mother: Her Life and Legacy".

Zdjęcie z prywatnych albumów Williama i Harry'ego / www.dailymail.co.uk

Z okazji 20 rocznicy śmierci księżnej Diany, telewizja ITV przygotowała dokument pt. ,,Diana, Our Mother: Her Life and Legacy" w którym po raz pierwszy możemy usłyszeć wspomnienia księcia Williama i księcia Harry'ego.  

,,Nowy film ITV zaoferuje widzom świeży i odkrywający wgląd w Księżną Dianę poprzez osobistą i intymną refleksję jej dwóch synów oraz przyjaciół i rodziny".

William: ,,Była bardzo nieformalna i naprawdę cieszyła się śmiechem i zabawą. Rozumiała, że ​​poza murami obronnymi (czyli za pałacem) jest prawdziwe życie."

Harry: ,,Była jednym z niegrzecznych rodziców. To była nasza mama. Nadal nią jest. I oczywiście jako syn powiem, że była najlepszą mamą na świecie. Z całą pewnością otoczyła nas ogromną miłością".


Oglądając rodzinny album, książę Cambridge trzyma zdjęcie ciężarnej Diany z Williamem. ,,Wierz lub nie, ale jesteśmy oboje na tej fotografii. Jesteś w brzuchu!".



William, który miał 15 lat kiedy zmarła Diana powiedział, że pójście za trumną było jedną z najtrudniejszych rzeczy jakie kiedykolwiek zrobił. Przyznał, że nie mógł sobie pozwolić na ,,powódź łez" po jej śmierci i poczuł się nieswojo z powodu potężnej ilości emocji ze strony społeczeństwa. Przyznał, że jego smutek wywołał chęć stworzenia kampanii dotyczącej problemów zdrowia psychicznego.

,,Mam własne powody, by zaangażować się w zdrowie psychiczne: to, co stało się mojej matce i mnie kiedy byłem młodszy. To wszystko wraca do zdrowia psychicznego."

Książę wspomniał także, że bardzo żałuje, że Diana nigdy nie będzie miała okazji poznać Kate i ich dzieci.
 
www.express.co.uk

Harry miał zaledwie 12 lat kiedy zginęła księżna Diana. Książę wspominał jak zamknął się na wszystkie emocje na prawie 20 lat, aż w końcu poszukał profesjonalnej pomocy. Odkrył, że walka w Afganistanie była czymś, co zmusiło go do poradzenia sobie ze śmiercią matki.

,,Mam mnóstwo problemów. Żaden z nich nie jest porównywalny do Afganistanu, ale to właśnie tam wszystko się zaczęło. Jeśli tracisz mamę w wieku 12 lat, to musisz sobie z tym poradzić. Wszystko co robię, chcę by sprawiało, że moja matka byłaby niesamowicie dumna. To jest coś, co zawsze chciałem robić. Kiedy umarła, była otwarta dziura, nie tylko dla nas, ale dla ogromnej liczby ludzi na całym świecie. Będę musiał w rozsądny sposób spędzić resztę swojego życia, próbując wypełnić tę pustkę w jak największym stopniu. Tak samo jak William". 

Dokument zostanie wyemitowany w tym miesiącu na kanale ITV, choć konkretnej daty i godziny jeszcze nie podano. Kiedy pojawią się jakiekolwiek informacje, na pewno znajdziecie je na blogu :)


* * * * * 

 W związku z moimi ostatnimi przemyśleniami na temat bloga...i możliwości czasowych na pisanie...chciałam Was zapytać o zdanie w pewnej kwestii. Pisanie o Rodzinie Królewskiej sprawia mi dużo radości, ale niestety nie zawsze mam możliwość opisywania oficjalnych wyjść na bieżąco, nie mówiąc już o tematycznych notkach. Chciałabym bardzo wrócić do pisania o tiarach, biżuterii, ślubach, pogrzebach i innych ciekawostkach, ale nie mogę tego zrobić, bo swój wolny czas poświęcam na nadrabianie zaległości w wyjściach i zaczyna mnie to pomału męczyć i nie sprawia przyjemności tak jak kiedyś. Zastanawiam się czy jest sens abym nadal opisywała oficjalne wizyty członków rodziny królewskiej? Zdaję sobie sprawę, że i tak nie piszę o wszystkich, bo ostatnio wybieram tylko te ważniejsze lub ,,większe".

Poza tym jest świetny blog o Harry'm, królowej i parze książęcej z Cambridge, a nasze informacje w 98% się powielają. Pisanie o wszystkich jest naprawdę sporym wyzwaniem! Zakładając tego bloga zdawałam sobie z tego sprawę, ale po trzech latach zaczyna mi to trochę ciążyć. Oczywiście nie zamienię go na nic w świecie, ani nikomu nie oddam, bo to już takie moje ,,przyszywane" dziecko :)
Nie chciałabym wybierać poszczególnych członków rodziny królewskiej, których wyjścia będę opisywać, bo to jest bez sensu... Jedynym pomysłem jaki przyszedł mi do głowy jest taki, że będę pisać o wizytach tylko wtedy kiedy rzeczywiście będę mieć czas, a głównie będę pisała tematyczne notki. Myślę, że to Was prędzej zainteresuje, a bieżące informacje i tak znajdziecie na moim Twitterze i świetnych blogach dziewczyn. Nie znaczy to, że zrezygnuję z opisów wyjść, ale będą one ograniczone do minimum.

Co o tym sądzicie? Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne, bo blog jest dla Was :)

12 komentarzy

  1. Dla mnie dobry pomysł,na notki tematyczne zawsze czekam z ciekawością, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że fajnie jesli by bylo jesli opisywałabys przynajmniej wyjścia większości rodziny królewskiej, tego typu notek brakuje i zawsze czekam na twój post, myślę że Twoje wpisy nawet po czasie mają sens ponieważ ja wchodzę głównie tylko na Twojego bloga i bloga o królowej , myślę że nie tylko ja tak sądzę że Twoje opisy wyjść są potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem coś o braku czasu... Sądzę, że tak jak piszesz, mogłabyś skupić się bardziej na notkach tematycznych, ale też opisywać wyjścia tych członków BRK, o których nie ma polskich blogów

    OdpowiedzUsuń
  4. A może jedynie ciekawostki z jakichś wyjść? Ja zawsze czekam na informacje,czy Kate albo Will nie powiedzieli czegoś o dzieciach itd. To bardziej interesujące niż opis całego wyjścia od A do Z. Do tego jakieś ciekawostki na bieżąco typu właśnie nowy program itd.

    OdpowiedzUsuń
  5. A dla mnie akurat pomysł opisywania wyjść tych członków rodziny królewskiej, o których nie ma oddzielnych blogów wcale nie jest bez sensu :) Na pewno kogoś zainteresują wyjścia/podróże Karola, Camilli, Andrzeja, Edwarda, czy Sophie :) Posty o ślubach, pogrzebach, czy biżuterii w końcu się skończą a tu cały czas będzie o czym pisać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja nie miałam zamiaru w ogóle nie opisywać wyjść ;) Nie wiem czy wyjścia Camilli i Karola i dalszych członków rodziny będą tak samo interesować jak wyjścia ulubieńców prasy (K&W&H) i królowej :)

      Usuń
    2. Zgadzam się z przedmówczyniami :) O ile o Harrym, Willu, Kate i Królowej możesz wspominać tylko przy okazji notek tamatycznych, bo są blogi tylko im poświęcone, o tyle fajnie poczytać u Ciebie o wyjściach Karola, Kamilli czy Sophie. Oczywiście w miarę możliwości i czasu, np. przy okazji podróży zagranicznych albo jakichś ważnych wyjść.

      Usuń
  6. Uważam, że powinnaś zrezygnować z notek o wyjściach. Można to przeczytać na każdym blogu o wybranym członku rodziny królewskiej. Pisanie tylko notek tematycznych byłoby nie tylko ciekawsze, ale także sprawiłoby Ci to większą przyjemność. Ja jestem z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej dziewczyny! ;)
    Jeśli wybieracie się do Waraszawy podczas wizyty Williama i Kate to dołączcie do naszej grupy na Facebooku Królewscy Fani i Blogerzy my z grupką osób mamy już ustalone jak i gdzie idziemy jak skupimy w jednym miejscu więcej osób to William i Kate do Nas podejdą, póki co tym miejscem ma być Muzuem Powstania Warszawkiego ;) W razie pytań piszcie do Marleny z Swedish Princess Blog :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Program zapowiada się bardzo ciekawy i wzruszający. To pierwszy raz, gdy bracia tak się otworzyli na temat straty swojej matki. Po 20 latach nareszcie mogą o tym mówić bez rozpaczy, ale wspominając najpiękniejsze chwile.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie posty z wyjściami innych członków rodziny królewskiej (Karola, Camilli i tych mniej znanych) są bardzo interesujące, ale rozumiem, że to może stać się męczące pisać o jednym i tym samym, dlatego myślę, że to dobry pomysł, aby odejść na chwilę od postów z wyjściami i skupić się na notkach tematycznych. Zmuszanie się do pisania nie ma najmniejszego sensu, lepiej pisać o tym, o czym naprawdę chcesz pisać. Taki odpoczynek może pomóc i może za jakiś czas z radością wrócisz do notek z bieżącymi informacjami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Co do notek - owszem, piszesz dla nas ale to Twoja ciężka praca więc musi Ci sprawiać przyjemność. A wtedy i nam będzie się dobrze czytało :-). Pisz co chcesz byle z pasją, a będzie dobrze. Świetny blog!

    OdpowiedzUsuń