Film: ,,Young Victoria"

Serial ,,Victoria" / www.itv.com

Od miesiąca, co tydzień w każdą niedzielę o 21:00 angielskiego czasu zasiadam przed telewizorem z herbatą w ręce. Na kanale ITV idzie wtedy serial ,,Victoria", który pokazuje historię młodej królowej Anglii. Szczerze mówiąc już nie pamiętam kiedy ostatnio tak wciągnął mnie jakiś serial. Przez całą godzinę z przyjemnością śledzę losy Victorii, poznaję jej damy dworu, porady Lorda Melbourne i w końcu przyszłego męża - księcia Alberta. Nigdy wcześniej nie zagłębiałam się aż tak bardzo w jej historię, ale odkąd odkryłam ten serial przeczytałam już dużo informacji oraz zaczęłam oglądać filmy.

www.pinterest.com

Tym sposobem, wczorajszy wieczór spędziłam na oglądnięciu filmu pt. ,,Young Victoria", który miał swoją premierę w 2009 roku.
,,Opowieść o młodzieńczych latach wyjątkowej królowej, której panowanie przeszło do historii jako "epoka wiktoriańska". Już jako nastolatka Wiktoria potrafiła uniezależnić się od zaborczej matki oraz jej nieprzychylnego małżonka, a w miesiąc po 18 urodzinach została królową Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii. Wkrótce potem los postawił na jej drodze księcia Alberta i serce młodej monarchini zaczęło bić szybciej. Zdając sobie sprawę, że młodzieniec jako młodszy syn pomniejszego niemieckiego księcia nie śmiałby poprosić o rękę królowej Wielkiej Brytanii, Wiktoria postanowiła przejąć inicjatywę…"
(www.filmweb.pl)
Czemu wcześniej go nie oglądnęłam? Właściwie to sama się sobie dziwię, ponieważ widziałam inne ,,królewskie filmy", a ten jakoś omijałam. Ale przejdźmy do rzeczy....

Film przedstawia historię młodej księżniczki, która od małej dziewczynki była chroniona z każdej możliwej strony. Jej matka, księżna Kentu kazała jej schodzić po schodach tylko wtedy, kiedy trzyma ją za rękę jakaś osoba (głównie dama dworu). Jako jedyna następczyni tronu, nie była wcale do swojej roli dobrze przygotowana. Jej ojciec zmarł kiedy miała 8 miesięcy, a wujkowie nie mieli ,,legalnego" potomstwa. 28 czerwca 1838 roku mając zaledwie 18 lat została królową Anglii. Mimo braku doświadczenia potrafiła mieć jednak swoje zdanie, którego konsekwentnie się trzymała. W decyzjach politycznych pomagał jej ówczesny premier - Lord Melbourne, który stał się jej wiernym przyjacielem.

www.pinterest.com
www.dailymail.co.uk

Młodziutka królowa nie może być jednak ciągle panną. Potrzebuje przecież męża! Najlepszym kandydatem do tej roli okazał się być niemiecki książę Albert. Pomimo ciągłej obserwacji i kontroli prywatnej korespondencji, Victoria zgodziła się na to małżeństwo. Jako królowa to ona spytała księcia czy zostanie jej mężem. 10 lutego 1840 roku w Kaplicy Królewskiej w St. James’s Palace odbył się ich ślub. Albert okazał się być wspaniałym i kochającym mężem, dzięki któremu w Pałacu powstało także wiele zmian.

Księżniczka Beatrice jako dama dworu /www.dailymail.co.uk

To, co najbardziej irytowało mnie w filmie to wiele zmienionych faktów. W trakcie zamachu na Victorię książę zostaje postrzelony, co w rzeczywistości nigdy nie miało miejsca. Lord Melbourne był starszy od królowej o 38 lat, a w filmie są w podobnym wieku. Po śmierci męża, królowa ubierała się do końca życia na czarno, a tutaj została pokazana w niebieskiej sukience. Może dla niektórych to błahostki, ale skoro ktoś tworzy film o historii królowej, to czemu zmienia takie podstawowe rzeczy? Czasem mnie to irytuje, ponieważ odnoszę wrażenie, jakby reżyser chciał zrobić z tego tylko komedię romantyczną o pięknej miłości. 
Gra aktorów jest ogólnie dobra, choć główna postać (Emily Blunt) ma przeważnie jedną minę - nijaką :) 

Z ciekawostek: jedną z dam dworu zagrała księżniczka Beatrice, którą na ekranie widzimy tylko podczas koronacji. Pisałam Wam więcej o tym TUTAJ.

Porównując obecny serial ,,Victoria", a ten film, zdecydowanie bardziej wybieram serial. Grająca Victorię - Jenna Coleman jest dla mnie ciekawsza i po prostu prawdziwa. Przedstawione są głównie fakty, do tego ciekawa obsada, piękna scenografia i wspaniałe suknie. Jeśli macie okazję gdzieś oglądnąć ten serial lub zaczną go emitować w Polsce to wszystkim fanom brytyjskiej monarchii (i nie tylko) naprawdę gorąco polecam! 

Kto z Was widział film ,,Young Victoria"? Co o nim sądzicie? A może ktoś widział już jakiś odcinek serialu ,,Victoria"? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii :)

11 komentarzy

  1. Jak znajdę trochę czasu, to muszę go obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam kiedyś 'Young Victoria' i muszę powiedzieć, że film mnie nie zachwycił, jak dla mnie był dosyć monotonny. Serialu natomiast jeszcze nie oglądałam, ale mam zamiar zacząć. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam "Young Victoria" nawet kilka razy, głównie dla przepięknych strojów i klimatu. Jeśli chodzi o aktorkę, grającą Victorię to faktycznie Jenna bardziej pasuje do tej roli, jak na razie obejrzałam dwa odcinki i z chęcią obejrzę kolejne. :) Podoba mi się to, że są pokazane nie tylko losy Królowej, ale też np. historia Lady Flory, o której nie miałam zielonego pojęcia. Albo losy pałacowej służby, scena z kapiącym woskiem mnie rozwaliła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah to prawda :) Sceny rozmów i pracy służby są ciekawe :D

      Usuń
  4. Gdzie można oglądnąć serial Victoria, najlepiej z napisami pl?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam na kinomanie pierwszy odcinek z napisami, zapraszam też na mojego bloga, gdzie dodaję informacje o serialu "Victoria":
      http://owszystkimioniczymbyjustyna.blogspot.com

      Usuń
  5. A jakie filmy o monarchii( najlepiej brytyjskiej) polecasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej lubię oglądać dokumenty, które znajdziesz m.in. na Youtube. Najciekawsze mam na DVD, bo mieszkając w Anglii udało mi się kupić dużo takich płyt praktycznie za funta, bo były ,,używane" (a były nierozpakowane w folii). Ich tytuły to np.: ,,The Queen, 60 glorious years", ,,Royal" czy ,,The Queen's Diamond Decades". Są świetne.
      Jeśli chodzi o filmy z kin to polecam ,,Jak zostać królem" i ,,Królowa". Ciekawy jest również ,,W.E. Królewski romans". Możliwe, że jeszcze coś jest, ale w tym momencie już nie pamiętam :)

      Usuń
  6. Film jest rewelacyjny, oglądałem go wiele razy :) Jim Broadbent jako Król William jest niezastąpiony, bardzo utalentowany aktor! Jeśli chodzi o królewskie to filmy to na pierwszym miejscu jest film: ,,Jak zostać Królem`` Helena Bonham Carter jest wprost stworzona do roli Królowej Matki, a Colin Firth przebił wszystkich! :) Lubię też Downton Abbey :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ola Wiśniewska30 maja 2018 10:40

    Droga Agnieszko, bardzo podoba mi się Twój blog, trafiłam na niego przy okazji Royal Wedding i utknęłam na dobre, pożeram z chęcią kolejne posty. Gratuluję także wytrwałości w prowadzeniu bloga, to naprawdę duża praca i odpowiedzialność ciągnąć to przez tyle lat. Natomiast to, co mnie irytuje w tym poście, ale także zauważyłam w innych, że z lubością używasz słowa "oglądnąć" . Nie do końca wiem, czy robisz to przez pomyłkę czy świadomie używasz niepoprawnej formy.
    " Jeśli macie okazję gdzieś oglądnąć ten serial lub zaczną go emitować w Polsce to wszystkim fanom brytyjskiej monarchii (i nie tylko) naprawdę gorąco polecam! "
    "Czemu wcześniej go nie oglądnęłam? "
    "Tym sposobem, wczorajszy wieczór spędziłam na oglądnięciu filmu pt. ,,Young Victoria", który miał swoją premierę w 2009 roku. "
    Szkoda, żeby tak ciekawy merytorycznie blog tracił poprzez stylistykę zdań :)
    Poza tym seria "na wesoło" wymiata. Dla mnie bomba :D
    Pozdrawiam ciepło i życzę dalszych sukcesów w prowadzeniu bloga :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Co do słowa oglądnąć już chyba kiedyś ktoś mi o tym pisał i moja odpowiedź brzmi tak samo:

      ,,Oglądnąć to regionalizm małopolski, ogólnopolska forma brzmi obejrzeć. Z regionalizmami jest tak: nie ma powodu, aby unikać ich w komunikacji regionalnej, ale trzeba się liczyć z tym, że w obiegu ogólnopolskim mogą być źródłem niejasności lub nieporozumień. Różnych regionalizmów gróźba ta dotyczy w różnym stopniu, oglądnięcia w niewielkim, bo jest to słowo ogólnie znane, także dzięki litaraturze. Znajdziemy je u Witkacego, Schulza, Worcella, Kruczkowskiego, Mrożka, Myśliwskiego, Tokarczuk i in.

      Źródło: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/ogladnac-czy-obejrzec;5822.html

      Jestem z Krakowa i mam to chyba we krwi :) Musisz wybaczyć, ale robię to po prostu nieświadomie. Pozdrawiam!

      Usuń