Księżna Camilla i jej perłowe naszyjniki.

www.dailymail.co.uk / www.pinterest.com
Zbliżenie / www.pinterest.com

Naszyjniki z pereł to zdecydowanie najbardziej ulubiona część biżuterii księżnej Kornwalii. Camilla ubiera ja praktycznie na każde swoje oficjalne wyjścia, dlatego dzisiaj przyjrzymy im się dokładniej. 

Jednym z najczęściej wybieranych przez księżną jest naszyjnik składający się z 4 rzędów pereł i diamentowym (o kształcie krzyża w środku) zapięciem. Od 2013 roku nosiła go co roku na Otwarcie Parlamentu, na chrzcie księżniczki Charlotte oraz podczas wyścigów Royal Ascot.

www.pinterest.com

Bardzo podobnym do pierwszego jest naszyjnik, który różni się właściwie tylko mniejszą, okrągłą i diamentową klamrą. Na pierwszy rzut oka (i z daleka) dość ciężko je od siebie odróżnić.

www.dailymail.co.uk / www.pinterest.com

3 rzędy pereł i diamentowa klamra z szafirami to naszyjnik, który księżna nosiła m.in. na nabożeństwach w Westminster Abbey oraz podczas oficjalnych wyjść w Londynie.

www.dailymail.co.uk / www.pinterest.com
www.pinterest.com

To chyba największy naszyjnik Camilli, który składa się z 5 rzędów pereł i bardzo dużego, różowego topazu z diamentami. Podobno książę Karol kupił go na aukcji w 2000 roku za £22.925 i wręczył księżnej jako prezent. Według notatek aukcyjnych ,,broszka" pochodzi z 1830 roku i była kiedyś częścią większego klejnotu, takiego jak np. tiara. Do kompletu księżna posiada także kolczyki.

www.dailymail.co.uk / www.pinterest.com
www.pinterest.com

Naszyjnik, który Camilla posiada najdłużej, składa się z 3 rzędów pereł i dużego akwamarynu z diamentami i złotem. Księżna odziedziczyła go po swojej zmarłej matce Rosalind Shand.

www.pinterest.com

3 rzędy pereł i 6 małych czerwonych granatów, ułożonych w kształcie prostokąta to naszyjnik, który księżna nosiła podczas miesiąca miodowego w Szkocji oraz w pierwszych latach małżeństwa z Karolem. 

www.gettyimages.com

Kolejny naszyjnik, który znalazł się w kolekcji księżnej Kornwalii składa się z trzech dłuższych rzędów pereł, małej klamry z ametystem w środku oraz diamentami ułożonymi w kształcie rombu.

www.pinterest.com
www.pinterest.com

Jak do tej pory to chyba jedyny najdłuższy perłowy naszyjnik jaki mieliśmy okazję zobaczyć u księżnej. 3 rzędy pereł o różnych długościach mają zamocowaną z boku diamentową klamrę. Camilla nosiła go m.in. w 2006 roku podczas oficjalnej wizyty w Egipcie.


www.dailymail.co.uk
www.pinterest.com

Księżna posiada także dwa, jednorzędowe perłowe naszyjniki. Pierwszy z nich ubrała na mecz na Wimbledonie oraz podczas spotkania z Angeliną Jolie. Drugi z kolei wybrała na specjalną okazję - ślub księcia Williama z Catherine Middleton. Jedyna różnica pomiędzy nimi jest taka, że pierwszy posiada dodatkową złotą kulkę, podczas gdy drugi składa się tylko z samych pereł o tej samej wielkości.

Na pewno zdążyliście zauważyć, że naszyjniki różnią się głównie zapięciami/klamrami. Ciężko stwierdzić czy księżna ma ich kilka lub używa tylko dwóch, a zmienia jedynie ich zapięcia? 
Który podoba Wam się najbardziej? :)

15 komentarzy

  1. perły są jednak przepiękne. wszystkie naszyjniki mają swój urok, ale mi chyba najbardziej podoba się pierwszy i ten składający się z 5 rzędów, mimo że jest ogromny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak Karol mógł porzucić Dianę dla tak brzydkiej kobiety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla niego zapewne jest piękna ;) O gustach się nie dyskutuje, a ich historię miłosną zna chyba każdy.

      Usuń
    2. Tak jakby wygląd się liczył. Nie to się liczy...

      A perły uwielbiam i naszyjniki Camilli bardzo mi się podobają.

      Usuń
  3. Świetny post :) Perły i te naszyjniki to chyba taki znak rozpoznawczy Camilii, mi najbardziej podobają się te z dużymi kamieniami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Na dzisiejszym wyjściu również miała perłowy naszyjnik :)

      Usuń
  4. Przepiękne,Camilli trudno wybrać chyba jeden:)Naszyjniki z pereł to jej znak rozpoznawczy i ona wygląda w nich najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziękuję za ten post!!!
    Mnie najbardziej podoba sie ten z 5 sznurów pereł i fioletowej broszki :)
    I ciągle mnie frapuje, czy ma aż tyle naszyjników, czy tylko zmienia przy nich "brosze"? Może kiedyś znajdzie się odpowiedz :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Niespecjalnie przepadam za takimi kilkurzędowymi naszyjnikami, przypominają mi raczej obrożę, jednak Camilla je polubiła :) Z tych wszystkich najbardziej podoba mi się ten z różowym topazem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę nic sugerować bo szanuję Camillę a może nawet lubię, ale stwierdzenie o jej naszyjniku obroża idealnie pasuje do tego jak nazywała ją Diana - Rottvailer :D (czy jak to sie pisze)

      Usuń
  7. Do twarzy jej w perłach ;) A kojarzycie, czy Kate miała kiedyś na sobie perły ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy post. Ja słyszałam, że perły przynoszą pecha w miłości, a tu proszę zaprzeczenie, widać Camilli i Karolowi przynoszą szczęście. Mi do gustu przypadł ten z trzema rzędami pereł i ametystem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Perły zawsze eleganckie! Królowa też je chyba uwielbia :)

    Zapraszam także na nowego, royalsowego bloga o królewskich dzieciach royal-children.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń